Skip to main content

Institut Chiari & Siringomielia & Escoliosis de Barcelona

Historie Choroby-Filmy

Cristian Sasig. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum*. Syndrom Arnolda Chiari I. Skolioza idiopatyczna. Wielopoziomowe Dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 19 maj, 2023

Data operacji: 30/3/2021 Data nagrania: 21/04/2021
Witam, mam na imię Cristian, pochodzę z Ekwadoru. Jestem w Barcelonie z powodu zabiegu Sekcji Filum Terminale. Zdiagnozowano u mnie Syndrom Arnolda Chiari typu I. Pierwsze objawy pojawiły się w wieku 30 lat, kiedy zacząłem odczuwać silne bóle i zawroty głowy; cierpiałem na ból ramion i mrowienia, odczuwałem ból w odcinku piersiowym, który promieniował aż do odcinka lędźwiowego.
Odwiedziłem kilku neurochirurgów w moim kraju, którzy zaproponowali mi zabieg Odbarczenia/ Kraniektomia. Bardzo mnie to zmartwiło, ponieważ jest to operacja polegająca na otwarciu czaszki. Postanowiłem wykonać więcej badań i poszukać pomocy na portalach społecznościowych, kontaktując się z ludźmi, u którym zdiagnozowano tę samą chorobę: Syndrom Arnolda Chiari I.
W Internecie natknąłem się na stronę Instytutu Chiari w Barcelonie, gdzie zaproponowano mi otrzymanie opinii diagnostycznej na odległość. Przesłałem im swoje badania rezonansu magnetycznego, za pośrednictwem strony internetowej, a następnie otrzymałem opinię diagnostyczną. Postanowiłem przyjechać do Barcelony najpierw na wizytę potwierdzającą diagnozę, a następnie, po roku, zdecydowałem się na zabieg Sekcji Filum Terminale. Minął miesiąc od operacji i mogę powiedzieć, że pod pewnymi względami mój stan się poprawił. Niektóre objawy, jak np. ból w odcinku lędźwiowym, zniknęły. Nie mam już zawrotów głowy, a ból głowy zmniejszył się. W dalszym ciągu odczuwam ból w odcinku piersiowym, ale jest on lekki; Minął dopiero miesiąc od operacji, dlatego też wolę zaczekać i obserwować swoją poprawę wraz z upływem czasu.
Serdecznie polecam ten nowy zabieg, który przeprowadzany jest w odcinku lędźwiowym kręgosłupa (poprzez kość krzyżową). Jest to operacja małoinwazyjna, która nie wymaga otwarcia czaszki, jak w przypadku Kraniektomii, dlatego też zdecydowałem się na nią. Cieszę się, że mogłem się z wami podzielić moją historią i zachęcam wszystkich tych, którzy cierpią na tę samą chorobę, do kontaktu z danym Instytutem w celu otrzymania opinii diagnostycznej na odległość i poddania się danemu zabiegowi.

Amanda MacDonald. Syndrom Nerwowo- Czaszkowo- Kręgowo. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (DAC. Syndrom Arnolda Chiari I).

Publicado por ICSEB el 14 kwi, 2023

Data operacji: 10/01/2023 Data nagrania: 20/01/2023

Witam, nazywam się Amanda MacDonald. Mam 28 lat i pochodzę z Idaho w Stanach Zjednoczonych. Przez ponad 12 lat zmagałam się z objawami malformacji Chiari.
Cierpiałam na napięciowe bóle głowy, bóle szyi, zawroty głowy, problemy z pamięcią i z oddychaniem. W ostatnim roku mój stan znacznie się pogorszył. Zostałam zdiagnozowana trzy lata temu i zasugerowano mi wtedy operację odbarczenia, która, w związku z pandemią Covid-19, została odwołana. Zaproponowano mi inny termin operacji, jednak zdecydowałam nie poddawać się danemu zabiegowi, ze względu na liczne powikłania jakie za sobą niesie. Postanowiłam poczekać.
Byłam członkiem wielu grup na Facebooku odnośnie malformacji Chiari, gdzie ktoś z danej grupy wspomniał o Instytucie w Barcelonie. Skontaktowałam się z nimi, a następnie wysłałam swoje badania rezonansu magnetycznego. Mam niezwykłe doświadczenie zarówno z personelem jak i lekarzami Instytutu. Wszystko odbyło się na wysokim poziomie.
Jeszcze 7 miesięcy temu nie mogłam chodzić, musiałam używać kul. W Instytucie pojawiłam się na wózku inwalidzkim. Mogłam zrobić tylko kilka kroków bez niczyjej pomocy; nie mogłam siedzieć prosto. Czułam się okropnie. Z powodu nadwrażliwości na hałas i światło, z ledwością mogłam odbyć swobodną rozmowę z ludźmi. To było dla mnie za dużo.
Niemal natychmiast po operacji ciśnienie w mojej głowie znacznie się poprawiło, a także moja zdolność myślenia – nie czułam się już tak szybko przytłoczona. Dzień po operacji znowu zaczęłam chodzić, gdzie wcześniej nie mogłam siedzieć prosto. To niewiarygodne.
Jestem ogromnie wdzięczna Bogu i Instytutowi za trud i czas, jaki włożyli w badania nad Chorobą Filum i za przeprowadzony zabieg.
Wszystkim pacjentom cierpiącym na Chorobę Filum i malformację Chiari polecam wizytę w Instytucie Chiari i poddanie się danej operacji, która była dla mnie błogosławieństwem. Dziękuję.
Email: [email protected]

Eduardo Filipe Schewtschik Filho: Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Syndrom Arnolda-Chiari I, Skolioza idiopatyczna.

Publicado por ICSEB el 1 kwi, 2022

Zaktualizowane nagranie



Fecha de la intervención: 11/12/18 Fecha de grabación: 27/12/21

El paciente Eduardo Filipe Schewtschik Filho nos cuenta brevemente su historia.
“Hola, me llamo Eduardo y tengo 15 años. Me han operado de Síndrome de Arnold Chiari I hace 3 años. Cuando llegué al Instituto, no podía caminar, era difícil, sentía dolor, tenía la movilidad reducida y falta de fuerza muscular. Ahora me encuentro mucho mejor, ya puedo caminar, tengo el raciocinio mil veces mejor que antes, estoy mucho mejor.”
A continuación, la Sra. Luciana Bigaiski, madre del paciente, explica cómo se encuentra su hijo.
“Eduardo ha salido ahora de la visita de control a los 3 años de la cirugía. Cuando fue operado, ya salió del hospital muy bien y tuvo una recuperación fantástica. Ahora, en la visita de control, hemos visto que las amígdalas cerebelosas han subido y él está muy bien, 100% recuperado. Sólo tenemos agradecimiento: al Instituto, a Marta y a todo el equipo, que nos han ayudado mucho y que nos han apoyado para poder estar aquí. Gracias.”


 

Data nagrania: 03/01/19
Eduardo Filipe, 12-letni chłopiec, stracił siłę w nogach, do tego stopnia, że nie mógł już chodzić. Zdiagnozowano u niego Syndrom Arnolda Chiari I. Cierpiał na zawroty głowy a także silne bóle głowy i kręgosłupa. Był zmuszony stać na nogach, gdyż będąc w pozycji leżącej jego objawy nasilały się. Jego mama mówi, że miał również problemy z przewodami słuchowymi, zamazanym widzeniem. Cierpiał z powodu upadków, które były wynikiem utraty siły mięśniowej, co zmusiło go do poruszania się na wózku inwalidzkim.
„Po zabiegu doszło do poprawy jego zdrowia, efekty były widoczne od razu. Dziś, 22 dni po operacji, nie odczuwa już bólu ani osłabienia mięśni. Czuje się dobrze i może chodzić”- potwierdza Luciana.
Ojciec pacjenta chciałby dodać odwagi innym pacjentom, którzy cierpią na te same objawy co jego syn: „Chciałbym zachęcić tych wszystkich, którzy chcą poddać się operacji lub zoperować swoje dzieci. Czuliśmy ogromną wdzięczność widząc, że dzień po operacji nasz syn mógł wstać z wózka inwalidzkiego i znowu zacząć chodzić „. Eduardo mówi, że jego syn nie mógł spać w nocy z powodu bólu, teraz jego noce są spokojne. „Jego wyraz twarzy zmienił się, gdyż wcześniej odczuwał ból, teraz często się uśmiecha”.
Luciana i Eduardo chcieliby wyrazić swoją głęboką wdzięczność całemu zespołowi Instytutu za ich opiekę: Dr. Royo, Dr. Salca oraz tłumaczom Ninie Piorkowskiej i Marcie Orsini. „Szczególne podziękowania dla Dr. Salca, za to w jaki sposób zajął się naszym synem i całego zespołu, za otrzymaną uwagę i miłość. Niech ta metoda dotrze do jak największej liczby osób’’, powiedział ojciec pacjenta.
E-mail do kontaktu: [email protected]

Rodzina Bruno. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Syndrom Arnolda Chiari, Idiopatyczna jamistość rdzenia, Wielopoziomowe Dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 18 mar, 2022

Link: https://www.youtube.com/embed/g0hYSspcOZA   Data operacji: 09.02.2021 Data nagrania: 4.10.2021   Angola  

Jesteśmy rodziną Bruno z Buenos Aires (Argentyna). Nasze dzieci Donato, 14 lat i Rosella, 11 lat, w dniu 2 września 2021 roku, przeszły operację w ICSEB.
Każde doświadczenie jest wyjątkowe, ale tak jak historia innych rodzin z tą samą diagnozą pomogła nam nie czuć się osamotnionymi i podjąć właściwą decyzję, tak teraz my chcemy podzielić się swoją historią, mając nadzieję, że pomoże ona innym.
Diagnosi di Rosella:
Od dziecka miewała sporadyczne bóle głowy, bardzo rozproszone, zwłaszcza gdy było jej gorąco. W roku 2020, w czasie pandemii, w wieku 10 lat, wieczorami, cierpiała na coraz częstsze epizody udręki i dezorientacji, dziwne myśli, silny ból głowy, nudności i bezsenność. Zawsze była bardzo aktywną dziewczyną, niezwykle szczęśliwą i czułą, co nas wprawiło w zakłopotanie. Skonsultowaliśmy się z Pediatrą, który oznajmił nam, że jej stan jest podłoża emocjonalnego, podobnie jak u innych dzieci cierpiących z powodu zamknięcia w pandemii lub okresu dojrzewania. Epizody te stawały się codzienne i coraz bardziej intensywne, zdarzały się również o innych porach dnia. Pewnego dnia oznajmiła mi: „Mamo, nie jest mi smutno, bo jestem w domu”, „Staram się odpoczywać i spać, to nie jest tak, że w nocy się denerwuję, nie wiem, dlaczego mi się to zdarza”, „Czuję, jakby opaska uciskała mi głowę”. Spędziliśmy ciężkie, bardzo nerwowe miesiące, przenosiliśmy ją do naszego łóżka, żeby się uspokoiła, albo zostawałam z nią w jej pokoju, robiłam jej masaże, przykładałam zimne chusteczki do czoła, ale nic jej nie uspokajało. Zasypiała o 4 nad ranem lub póżniej. Kiedy zasypiała, odpoczywała i zwykle przynosiło jej to ulgę. Niestety, następnego dnia wszystko zaczynało się od nowa. Pewnego ranka zaniemogła, nogi nie chciały jej utrzymać, odczuwała mrowienie w rękach, czuła mdłości i bardzo bolała ją głowa. Musieliśmy udać się do czterech różnych klinik, aby w końcu ktoś potraktował nas poważnie. Wykonali jej Tomografię Komputerową, a następnie Rezonans Magnetyczny, który wykazał 4,75 mm obniżenia migdałków móżdżku.
Zalecono nam skontaktować się z Neurologiem lub Neurochirurgiem i po raz pierwszy usłyszeliśmy o „Syndromie Chiari”. Poszukaliśmy najlepszego neurochirurga dziecięcego w naszym kraju, specjalisty od Chiari, ordynatora neurochirurgii w jednym z najlepszych szpitali dziecięcych w naszym kraju. Kiedy zobaczył rezonans, pierwszą rzeczą jaką nam powiedział było: „Dla mnie to nie jest Chiari, ponieważ nie ma zejścia 5mm, które jest granicą”. Kiedy wspomniałam o objawach, na które cierpiała Rosella (bóle głowy, bezsenność, bóle pleców i kończyn, mrowienie i kłucie, nudności, niewyraźne widzenie i świecące kropki), jego odpowiedź brzmiała „Proszę zabrać ją do psychologa”. Aby wykluczyć wszelkie wątpliwości, poprosił nas o kolejny rezonans. Podczas drugiej wizyty potwierdził, że Rosella cierpi na Syndrom Arnolda Chiari typu I, a także Syringomielię. Zalecił Kraniektomię podpotyliczną z laminektomią kręgów szyjnych, aby płyn mózgowo-rdzeniowy miał lepszy przepływ. Oznajmił nam, że przyczyna choroby nie jest znana, że operacja tylko łagodzi objawy, że jest to poważna operacja, że może się udać lub nie, że istnieje ryzyko wodogłowia, zapalenia opon mózgowych, że może być potrzebna druga operacja, bardziej inwazyjna niż pierwsza. Na koniec powiedział: „Pacjent z Chiari musi przyzwyczaić się do życia z bólem”. Razem z mężem wyszliśmy z wizyty zdruzgotani, połykając łzy, aby nie martwić naszych dzieci, które czekały na nas w poczekalni. Jesteśmy chrześcijanami, wierzymy w miłość i łaskę Boga, naszego Ojca, który zbawił nas przez swojego Syna Jezusa Chrystusa. Czytamy Biblię i modlimy się. Na kolanach przy łóżku, modlimy się do Boga i prosimy Go o pomoc i prowadzenie nas drogą, którą On dla nas przygotował.
Byliśmy bliscy do poddania córki danej operacji, ale dzięki Bogu, z różnych powodów, nie doszło do niej mimo naszych usilnych starań. Ciężko było patrzeć, jak nasza córka cierpi, a my nie możemy zrobić nic, by ulżyć jej w bólu. Szukaliśmy wszelkich informacji o danej chorobie przez internet. Wiedzieliśmy, że informacja o tym, że Chiari diagnozuje się tylko wtedy, kiedy obniżenie migdałków móżdźku wynosi min. 5 mm była przestarzała od dziesięcioleci. Pewnego wieczoru zobaczyłam zdjęcie i moją uwagę przykuła nazwa: Institut Chiari & Syringomyelia & Scoliosis… Czy istnieje instytut specjalizujący się w patologii mojej córki? Natychmiast weszłam na stronę i nie mogłam uwierzyć, kiedy przeczytałam o minimalnie inwazyjnym zabiegu w okolicy kości krzyżowej, który eliminował przyczynę choroby. Było to przeciwieństwo tego co powiedział nam poprzednio neurochirurg. Tego samego dnia wypełniłam formularz, bez większych nadziei. Opowiedź uzyskałam bardzo szybko. Zaoferowali mi bezpłatną opinię diagnostyczną online, wydaną na podstawie przesłanych za pośrednictwem strony internetowej badań. Odbyliśmy wideokonferencję z Dr. Fiallos, który bardzo jasno przedstawił swoją diagnozę i wyjaśnienia. Powiedział nam, że jest to patologia, która może być dziedziczona między członkami rodziny, że ma bardzo zróżnicowane objawy. W związku z powyższym, powstała potrzeba zbadania naszego syna Donato.
Diagnoza Donato:
Donato cierpiał na inne objawy niż Rosella. Chociaż bolały go plecy, czasami ręce, nogi i szyja, lekarze zawsze odpowiadali, że to „bóle związane ze wzrostem”. Od małego chłopca miewał sporadyczne epizody tzw. dystonii neurowegetatywnej (dawna nazwa lipotymia) z różnych powodów: wrażenie czegoś, zdenerwowanie sytuacją, upał, długotrwałe przebywanie w pozycji stojącej. Po kilku badaniach powiedziano nam, że jest to „zespół wazowagalny”. Z czasem odczuwał coraz większe zmęczenie, gdzie również oznajmiono nam, że to z powodu wieku.
Kiedy w marcu 2021 roku wykonaliśmy Rezonan Magnetyczny, opis był następujący: „wszystko w normie”. Kiedy wysłaliśmy badania do ICSEB otrzymaliśmy zupełnie inną diagnozę: Donato miał delikatne obniżenie migdałków móżdżku, roto-skoliozę i wielopoziomowe dyskopatie. Otrzymanie drugiej takiej diagnozy było dla nas druzgocące. Nie było nas stać na jedną operację, a co dopiero na dwie.
Oddaliśmy się w ręce Boga. Jeżeli taka by była Jego wola, zabrałby nas do Barcelony. I tak też się stało. Po podjęciu decyzji, że właśnie to leczenie powinny otrzymać nasze dzieci, otrzymaliśmy pomoc nie tylko naszej rodziny, przyjaciół i ludzi, którzy nas nie znali, ale także Fundacji Chiari. W ciągu sześciu dni byliśmy w stanie uzbierać kwotę potrzebną do pokrycia dwóch operacji i podróży dla całej naszej czwórki. Bóg jest dobry i wierny, a my udowodniliśmy to po raz kolejny.
Doświadczenie w ICSEB
Nigdy nie odważylibyśmy się podjąć takiej decyzji bez pomocy Safaa El Idrissi, która szybko i szczegółowo odpowiedziała na wszystkie nasze pytania i udzieliła nam pomocy, jakiej potrzebowaliśmy na każdym etapie.
Dzień przed operacjami odbyła sie wizyta i badanie neurologiczne z Dr. Fiallos i Safaa. Byliśmy pod wielkim wrażeniem szczegółowej i protokolarnej oceny i rejestracji danych, a także ciepła i dobrego humoru, z jakim Dr. Fiallos przeprowadzał każde badanie, tak aby każda chwila była przyjemna i znośna. Na koniec Dr. Fiallos przedstawił nam, rodzicom, szczegółowe wyjaśnienie diagnozy każdego z naszych dzieci. Byliśmy zaskoczeni, że w przypadku Donato choroba postępowała bardzo szybko, ale w sposób cichy, ukryty, odwrotnie jak u Roselli, gdzie była tak widoczna ze względu na różnorodność objawów. Gdybyśmy posłuchali diagnozy otrzymanej w naszym kraju, stan zdrowia naszego syna Donato pogarszał by się.
Dr. Royo również nas przywitał i wyjaśnił dzieciom, z wielką miłością i w prosty sposób, przez co będą przechodzić następnego dnia. Ekipa medyczna była nienaganna: punktualni, świetnie wyszkoleni i przygotowani specjaliści, ale także wrażliwi, wyrozumiali i pełni ciepła, świadomi ciężaru jaki dźwigają pacjent i jego rodzina. Pokazano nam prosty film animowany pokazujący, w jaki sposób będzie przeprowadzana operacja (odpowiedni do oglądania przez dzieci). Mogliśmy zadawać pytania, dzięki czemu byliśmy spokojni i pewni siebie, wchodząc na salę operacyjną.
W dniu 2 września, w godzinach porannych, w szpitalu Cima, zostały przeprowadzone obie operacje. Dzięki łasce Bożej wszystko odbyło się bez problemów. Po przewiezieniu naszych dzieci do pokoju szpitalnego, prawie od razu były w stanie wstać i poruszać się. Od tego dnia Rosella mogła spokojnie spać. Kładła się do łóżka z chęcią (rzeczy, które wydają się powszechne, ale kiedy je tracimy, uświadamiamy sobie, jak są cenne). Kilka godzin po operacji, Dr. Fiallos i Safaa wrócili, aby zobaczyć jak się czują nasze dzieci. Odbyła się porównawcza ocena neurologiczna z tą sprzed operacji, i okazało się, że zaszło kilka pozytywnych zmian. Rana była minimalna, łatwa w pielęgnacji, nie wymagała zdjęcia szwów. Po kilku miesiącach nie jest nawet wyczuwalna. Powrót do zdrowia był doskonały.
Jesteśmy bardziej niż wdzięczni naszemu Ojcu Niebieskiemu, ponieważ sprawił, że udowodniliśmy Jego miłość, moc i wierność. Dał nam i naszym dzieciom zachętę, siłę i spokój. Będziemy również dozgonnie wdzięczni wszystkim specjalistom, których spotkaliśmy w Instytucie Chiari, a także ludziom, którzy nam pomogli, za to, że zapewnili naszym dzieciom najlepsze leczenie na świecie.
Zachęcamy zarówno pacjentów jak i ich rodziny do poszukiwania informacji i porad odnośnie wszystkich opcji, aby dokonać świadomego wyboru. W chwilach udręki człowiek jest bezbronny, każdy wyraża swoją opinię w dobrych intencjach, to wielka odpowiedzialność decydować o własnym życiu, a jeszcze większa o życiu naszych dzieci. Jesteśmy wdzięczni, że dowiedzieliśmy się o Instytucie Chiari w Barcelonie, w odpowiednim czasie!
„Dobry jest Pan, On obroną w dniu niedoli, zna tych, którzy mu ufają”. Biblia
Email:[email protected]

Maria Rodrigues da Cruz – Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Syndrom Arnolda-Chiari I, Wielopoziomowe Dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 4 mar, 2022

Link: https://www.youtube.com/embed/MvTR4u16T2c   Data interwencji: 17.06.2021 Data nagrania: 22.09.2021   Angola  

„Nazywam się Maria da Cruz, pochodzę z Angoli. Wszystko zaczęło się od bólu szyi, który początkowo przypominał kręcz szyi. Ponieważ mój stan nie poprawiał się, postanowiłam wykonać badania w Portugalii, gdzie zdiagnozowano u mnie Syndrom Arnolda Chiari I. Nigdy nie słyszalam o tej chorobie, zaczęłam więc szukać informacji w internecie i w taki sposób dowiedziałam się o Instytucie Chiari. Skontaktowałam się z danym Instytutem, a także zapoznałam się z historiami osób, z różnych części świata, które go odwiedziły. Zlecili mi wykonanie badań, które natępnie przesłałam za pośrednictwem strony internetowej. Po przeanalizowaniu badań przez ekipę medyczną, otrzymała informację, że kwalifikuję się do zabiegu metodą Filum System. Minęły już prawie 3 miesiące, odkąd poddałam się danej operacji i czuję się świetnie. Wcześniej odczuwałam bardzo częste bóle głowy, duży ucisk mózgu, ból pleców, kończyn górnych i dolnych. Dziś już ich nie odczuwam. Niewyraźne widzenie, ból z tyłu oczu, zniknęły. Mój słuch, który był uszkodzony, znacznie się poprawił. Operacja była bardzo pomocna i gorąco zachęcam inne sosby, które cierpią na depresję lub mają problemy z układem nerwowym, aby skontaktowały się z tym Instytutem, ponieważ czasami są to problemy zdrowotne, które trwają lata. Ten krótki zabieg może rozwiązać ich problemy. Chciałabym serdecznie podziękować Instytutowi Chiari w Barcelonie, a przede wszystkim doktorowi Fiallos za jego poświęcenie. Wszyscy pracownicy zespołu byli bardzo mili, a w szczególności Pani Marta. Dziękuję wam wszystkim za to, co dla mnie zrobiliście.”
Adres do kontaktu e-mail: [email protected]

 
  1. (*) Royo-Salvador, M.B., Fiallos-Rivera, M.V., Salca, H.C. et al. The Filum disease and the Neuro-Cranio-vertebral syndrome: definition, clinical picture and imaging features. BMC Neurol 20, 175 (2020). https://doi.org/10.1186/s12883-020-01743-y , https://rdcu.be/b36Pi

Stephanie Wustrow – Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum*. Syndrom Arnolda-Chiari I. Idiopatyczna jamistość rdzenia. Wielopoziomowe Dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 30 cze, 2021

Link: https://www.youtube.com/embed/dC4sJZQMQ7s   Data operacji: 02/03/2021 Data nagrania: 18/03/2021   South Africa   Stephanie ma 23 lata. Zdiagnozowano u niej Syndrom Arnolda-Chiari typu I, a także Idiopatyczną jamistość rdzenia na poziomie C5-C6 kręgosłupa. Opowiada, że zaraz po otrzymaniu diagnozy, dowiedziała się o istnieniu Instytutu Chiari & Siringomielia & Escoliosis w Barcelonie. Kiedy zebrała wszelkie informacje odnośnie danej patologii, postanowiła zgłosić się do ICSEB i poddać operacji. Opowiada, że jej doświadczenie było niesamowite. Cały personel Instytutu wykazał się profesjonalizmem i ogromną pomocą. Czuła się kochana, wspierana i tak bezpieczna, jak to tylko było możliwe, zarówno w Instytucie jak i szpitalu CIMA. Wspomina, że cały personel medyczny Instytutu jak i jej chirurg Dr. Fiallos, który ją operował, traktowali ją bardzo dobrze. Operacja zakończyła się sukcesem i pacjentka z niecierpliwością czeka na jej rezultaty w przyszłości. Stephanie jest bardzo wdzięczna za to doświadczenie i ma nadzieję, że osoby cierpiące na te same schorzenia co ona, zdecydują się na poddanie danej operacji, aby otrzymać szansę na prowadzenie normalnego życia.
Adres e-mail: [email protected]  
  1. (*) Royo-Salvador, M.B., Fiallos-Rivera, M.V., Salca, H.C. et al. The Filum disease and the Neuro-Cranio-vertebral syndrome: definition, clinical picture and imaging features. BMC Neurol 20, 175 (2020). https://doi.org/10.1186/s12883-020-01743-y , https://rdcu.be/b36Pi

Sacha Inglés Gomes dos Santos – Syndrom Nerwowo- Czaszkowo- Kręgowy, Choroba Filum, Syndrom Arnolda Chiari I, Idiopatyczna jamistość rdzenia, Skolioza idiopatyczna, Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 5 lut, 2021

Link: https://www.youtube.com/embed/OeF3SkjIYYw   Data operacji: 04/06/2019 Data nagrania: 14/06/2019    

Rodzina z Angoli opowiada nam swoją historię na załączonym filmie. Pan Hélio Santos i Pani Neide Gomes mają 3 dzieci. Sacha, ich drugie dziecko, to dziewczynka w wieku 11 lat, u której zdiagnozowano Syndrom Arnolda Chiari I, kiedy miała 2 latka. Opowiadają, że na początku niewiele wiedzieli o tej chorobie i trudno im było ją zrozumieć. Przypadek Sachy był leczony przez grupę lekarzy z Portugalii, którzy zalecili im wykonanie Odbarczenia szczytowo-potylicznego. Jednak w miarę upływu czasu, rodzice zauważyli, że objawy dziewczynki zaczęły się nasilać i że w ciągu 2 ostatnich lat nastąpiło znaczne pogorszenie.
Sacha nie mogła spać, co miało wpływ na problemy z koncentracją w szkole. ,,Wytrzymywała 30 minut w szkole, po czym dzwonili do nas, aby ją z niej zabrać’’, opowiada ojciec. Sytuacja w szkole pogorszyła się jeszcze bardziej, kiedy dzieci zaczęły nazywać ją chorą i od tego czasu Sacha cierpiała z powodu bullyingu.
,,Z każdym dniem było coraz ciężej. Mieszkamy w Angoli, w miejscu gdzie jest bardzo ciepło i trudno było jej się bawić i czuć się zachęconą. Ostatnie lata były okropne, przestała wchodzić w interakcje z ludźmi z powodu dyskomfortu jaki odczuwała’’, mówi ojciec. Sacha cierpiała na nudności, bóle głowy, problemy ze wzrokiem tj. przejściowe zaćmienie, ,,migocące mroczki’’. Bolały ją także kończyny, miała problemy ze wstaniem, z powodu bólu w nogach. Ostatnimi czasy doszły także omdlenia. Jej mama, zaczęła szukać informacji w internecie i znalazła ICSEB. ,,Widziałam, że jest to Instytut, który pracuje nad tą chorobą od ponad 40 lat i jako matka poczułam, że jest to coś poważnego’’.
10 dni po operacji Sachy, Pani Gomes mówi, że jej córka czuje się bardzo dobrze i że zmiany są zauważalne. Dziewczynka nie odczuwa już bólu nóg i ramion, a także odzyskała siłę w rękach. ,,Jesteśmy bardzo szczęśliwi i wdzięczni lekarzom, Marcie, która była zawsze przy nas, a także całemu Instytutowi. Czuliśmy obowiązek opowiedzenia o tym’’ – mówi matka.
Z mojej strony, mówi ojciec, na początku wątpiłem trochę przed sprowadzeniem córki na leczenie do ICSEB. ,,Zdecydowaliśmy się o tym porozmawiać, ponieważ na początku miałem pewne wątpliwości widząc Neide ze wszystkimi informacjami wyszukanymi z internetu. To co mnie przekonało to to, że otrzymałem szybką odpowiedź po portugalsku, w moim języku ojczystym, a także komentarze pacjentów zoperowanych w danej klinice. Wszystko to dało nam siłę do tego, aby tu przyjechać’’.
Na końcu filmu, matka pyta Sachę, czy zauważyła zmiany, na co dziewczynka odpowiada, że tak, że jej stan zmienił się bardzo. ,,Chciałabyś wrócić do przeszłości’’? pyta matka, gdzie Sacha szybko odpowiada: ,,Nie’’. ,,Jesteś szczęśliwa’’? Sacha podsumowuje: ,,Jestem bardzo szczęśliwa’’.

  Email: [email protected]  
  1. (*) Royo-Salvador, M.B., Fiallos-Rivera, M.V., Salca, H.C. et al. The Filum disease and the Neuro-Cranio-vertebral syndrome: definition, clinical picture and imaging features. BMC Neurol 20, 175 (2020). https://doi.org/10.1186/s12883-020-01743-y , https://rdcu.be/b36Pi

Yoli Chacón. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum *, Idiopatyczna jamistość rdzenia, Skolioza Idiopatyczna i Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 26 sty, 2021

Link: https://www.youtube.com/embed/3t-kBAYUUdE   Data operacji: 22.10.2020 Data nagrania: 29.10.2020   EEUU  

Yoli, paciente estadunidense de origen peruano, explica su experiencia con la enfermedad después de 7 días de la intervención de la Sección del Filum Terminale (SFT) según el método Filum System® .
Yoli, amerykańska pacjentka pochodzenia peruwiańskiego, opowiada nam o swoich doświadczeniach z chorobą, 7 dni od interwencji sekcji Filum Terminale (SFT) wykonaną metodą Filum System®.
Pacjentka opowiada, że poddała się operacji Syringostomii w USA, ale nie zakończyła się ona powodzeniem i w konsekwencji czego doszło między innymi do osłabienia prawej nogi. Szukając informacji odnośnie swojej rehabilitacji, trafiła na osobę, która poinformowała ją o metodzie Filum System®. Wtedy też rozpoczęła cały proces zbierania danych odnośnie Instytutu Chiari w Barcelonie, zapoznając się z badaniami przeprowadzonymi przez dr Miguela B. Royo Salvadora i kiedy była wystarczająco pewna uzyskanej wiedzy, zdecydowała się na wyznaczenie daty operacji.
Opowiada, że po SFT Filum System® czuje się bardzo dobrze, odnotowując kilka korzystnych zmian. Dodaje, że jest bardzo wdzięczna całemu personelowi Instytutu Chiari i Szpitala Cima, a zwłaszcza neurochirurgowi, który ją operował, oraz Dr. Royo, którego miała szczęście poznać osobiście.
„Jestem bardzo szczęśliwa, dzieląc się moim doświadczeniem z innymi ludźmi, którzy mogą mnie usłyszeć i tym samym uświadomić sobie, że jest taka metoda, która może im bardzo pomóc w ich wyzdrowieniu … z przyjemnością odpowiem, na wszelkie zapytania’’.
E-mail: [email protected]

 
  1. (*) Royo-Salvador, M.B., Fiallos-Rivera, M.V., Salca, H.C. et al. The Filum disease and the Neuro-Cranio-vertebral syndrome: definition, clinical picture and imaging features. BMC Neurol 20, 175 (2020). https://doi.org/10.1186/s12883-020-01743-y , https://rdcu.be/b36Pi

Olivia Jane Deru – Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba FIlum, Obniżenie migdałków móżdżku (Syndrom Arnolda-Chiari I), Odbarczenie szczytowo-potyliczne, Cysta wewnątrzrdzeniowa (Idiopatyczna jamistość rdzenia), Skrzywienie kręgosłupa (Skolioza idiopatyczna), Stożek rdzenia nisko położony.

Publicado por ICSEB el 7 sty, 2021

Link: https://www.youtube.com/embed/u2pvkz82Ujc   Data operacji: 10.08.2020 Data nagrania: 16.10.2020   EEUU   Rodzice Olivii skontaktowali się z Institutem Chiari & Siringomielia & Escoliosis w Barcelonie, w sprawie swojej córki. Opowiadają nam o swoich doświadczeniach związanych z wyjazdem za granicę, do Stanów Zjednoczonych, w celu jej leczenia :
„U Olivii w wieku ośmiu lat, została wykryta choroba Arnolda Chiari. Pomimo symptomów choroby przez wiele lat była błędnie diagnozowana, i kiedy w końcu przeszła operację Kraniektomii w Stanach Zjednoczonych, nie była ona tak skuteczna, jak się spodziewaliśmy. Szukaliśmy różnych alternatyw w internecie i znaleźliśmy Instytut Chiari w Hiszpanii, w którym zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie operacji. To doświadczenie było niezwykle pozytywne, zespół lekarzy zarówno szpitala jak i Instytutu był niesamowity, skoncentrowany na potrzeby nasze i naszej małej dziewczynki. Z niecierpliwością czekamy na postępy Olivii w przyszłości. Jesteśmy bardzo wdzięczni tej klinice za wszystko co dla nas zrobiła. Było wspaniale, dziękujemy!’’.
E-mail: [email protected]

Breno Sales de Freitas – Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Syndrom Arnolda-Chiari I, Idiopatyczna jamistość rdzenia i Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 10 lut, 2020
  Data operacji: 26/03/2019 Data nagrania: 05/04/2019

Brazylijczyk Breno Sales de Freitas w towarzystwie swojej żony opowiada nam swoją historię, która rozpoczęła się 16 lat temu, kiedy zdiagnozowano u niego zespół Arnolda Chiari I i jamistość rdzenia. W Brazylii przeszedł siedem operacji, ale żadna z nich nie była skuteczna.  Obraz kliniczny jego choroby pogarszał się coraz bardziej, aż w końcu u pacjenta doszło do paraliżu czterokończynowego.
Po rozpoczęciu poszukiwań online, Breno dowiedział się o ICSEB. Jego rodzina rozpoczęła kampanię, w celu  zebrania funduszy i ostatecznie  udało mu się przyjechać do Barcelony. Dziesięć dni po operacji powiedział, że zauważył „wielką poprawę”.
„Mój oddech jest znacznie lepszy. Spazmy (…) praktycznie zniknęły, co oznacz dla mnie znacznie lepszą jakość życia. Powróciła niewielka swoboda ruchów , chociaż lekarze zawsze mi powtarzali, że operacja ma na celu zatrzymanie choroby (…). Jestem bardzo szczęśliwy.”
Na koniec swojej historii, Breno chciał bezpośrednio skierować się do osób, które mają postawioną podobną diagnozę do jego: „Właśnie Tobie, który cierpisz na jamistość rdzenia, na zespół Arnolda Chiari bądź Skoliozę, chciałbym naprawdę polecić to leczenie.”
Breno okazał swoją wdzięczność „wszystkim osobom z Instytutu, przyjaciołom, rodzinie i tym, którzy byli w stanie mi pomóc”. Jeśli zaistniałaby taka konieczność, jak mówi, zrobiłby ponownie wszystko, aby przyjechać do Barcelony.
E-mail: [email protected]

Sheron Leanne Agate. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Obniżenie migdałków móżdżku (Syndrom Arnolda-Chiari I), Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 27 sty, 2020
 

Data operacji: 08/10/2019 Data nagrania: 18/11/2019

Sheron, australijska pacjentka zgłosiła się do Instytutu Chiari & Siringomielia & Escoliosis w Barcelonie (ICSEB) na wizytę kontrolną po miesiącu od przeprowadzonej operacji sekcji Filum Terminale według metody Filum System®.
Opowiada nam, że przez ostatnie dwa lata żyła z ogromnym bólem, cierpiała na silne bóle głowy i migreny, drętwienie i mrowienie  ramion i nóg, zaburzenia równowagi oraz motoryki, często pojawiały się przeszywające bóle nóg, szyi i pleców. Do tego stopnia, że już ​​nie mogła wytrzymać tego cierpienia.  W związku z tym, że w Australii nie była w stanie uzyskać leczenia, które uznałaby za odpowiednie, rozpoczęła swoje poszukiwania. Znalazła informacje na temat Instytutu i postanowiła udać się do Barcelony i poddać się operacji.
„To było cudowne. Byłam hospitalizowana tylko przez jeden dzień, po operacji dolegliwości bólowe znacząco zmniejszyły się i prawie natychmiast wróciła wrażliwość w nogach, ból pleców zniknął, a także ustąpiły bóle głowy i migreny. Od operacji każdy dzień przynosił poprawę mojego zdrowia. Doznałam tutaj wspaniałego doświadczenia, bardzo dobrze się mną zaopiekowano i poleciłbym leczenie w centrum wszystkim tym, którzy mają podobne objawy. Jeśli możecie odczuć chociażby trochę ulgi w swoim cierpieniu, tak jak to było w moim przypadku, warto.  Dziękuję.”
E-mail Sheron: [email protected]

Regina Maria Desbesell Santos Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Obniżenie migdałków móżdżku (Syndrom Arnolda-Chiari I), Cysta wewnątrzrdzeniowa (idiopatyczna jamistość rdzenia), Wgłobienie obrotnika do jamy czaszki, Płaskopodstawie, Wygięcie pnia mózgu, Odchylenie kręgu obrotowego, Asymilacja kręgu szczytowego oraz Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 8 kwi, 2019
 

Data operacji: 01 lutego 2018 roku Data nagrania: 12 lutego 2018 roku

Wszystko zaczęło się od prostego testu odnowienia prawa jazdy. Po badaniu przeprowadzonym przez lekarza, pani Regina Desbesell nie zdała testu, ponieważ lekarz zauważył, że ma problem z oczami. Kiedy udała się do okulisty, dowiedziała się, że cierpi na oczopląs i skierowano ją do neurologa.
Podczas wizyty neurologicznej i po przeprowadzeniu różnego rodzaju badań, nie znaleziono przyczyny jej złego stanu zdrowia. Kilka lat później pani Desbesell zaczęła odczuwać niestabilność i częste zawroty głowy, które uniemożliwiały jej wchodzenia i schodzenia po schodach. Ponownie przeszła serię badań, po których postawiono błędne diagnozy: zapalenie błędnika i stany lękowe, oraz podejrzenie stwardnienia rozsianego. Kiedy wykonano nowy rezonans magnetyczny, zaobserwowano, że cierpi na Zespół Arnolda Chiari I i jamistość rdzenia.
Według pani Desbesell, lekarze w Brazylii zaproponowali jej odbarczenie szczytowo-potyliczne, „operację, która jest bardzo agresywna i mogłaby zostawić mi wiele negatywnych następstw”. Opowiada, że zapytała swojego lekarza: „A co się stanie, jeśli nie poddam się operacji?” Odpowiedział: „Być może będzie musiała Pani spędzić resztę swojego życia na wózku inwalidzkim i całkowicie stracić siłę”.
Pani Desbesell starała się zachować spokój, aby móc znaleźć więcej informacji na temat swojej choroby. „Zaczęłam szukać i wszystko wskazywało na Instytut Chiari de Barcelona…” Najpierw pomyślałam: „Mój Boże! Hiszpania jest bardzo daleko, jest poza moim zasięgiem! Ale kiedy poszukałam trochę więcej informacji o metodzie leczenia w Brazylii, porównując ją z tą w Barcelonie, która jest mało inwazyjna i operacja ta może przerwać rozwój choroby i spowodować że dojdzie do poprawy, nie wahałam się, aby poddać się operacji tutaj w Barcelonie.”
Pod koniec opowieści swojej historii Pani Regina zostawiła wiadomość innym pacjentom. „Wiem, że czasami jesteśmy przerażeni, ale ktokolwiek ma wątpliwości … nie trzeba ich mieć. Zgłoście się do Instytutu i poddajcie się operacji i skorzystajcie z szansy na lepszą jakość życia, tak jak ja to zrobiłam.”
E-mail kontaktowy: [email protected]

Ida De Angelis. Syndrom trakcji rdzenia. Syndrom Arnolda Chiari I, Idiopatyczna jamistość rdzenia. Skolioza idiopatyczna. Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 11 lut, 2019
 

Data operacji: 12/05/2011 Data nagrania: 29/10/2018

Pani De Angelis ma 61 lat i opowiada nam swoją historię:
31 grudnia 2010 r. czuła się bardzo dobrze i świętowała Sylwestra; „tamtego dnia dolegał mi jedynie delikatny ból pleców, nic co mogłoby świadczyć, o tym co stało się później. O godzinie 21:00, 1 stycznia 2011 r., odczuwała dolegliwości podobne do grypy i poprosiła swojego męża, aby poszedł do apteki kupić Paracetamol, ona w tym czasie poszła do łazienki i delikatnie kaszlnęła: i nagle jej życie całkowicie się zmieniło.
Jej mąż znalazł ją półprzytomną na podłodze z relaksacją zwieraczy. Została zabrana na oddział ratunkowy i podczas hospitalizacji wiedziała już, że najprawdopodobniej cierpi na Arnolda Chiari.
W następnych miesiącach, kiedy wróciła do domu, ten rodzaj kryzysu powtórzył się; ból był bardzo silny i pacjentka nie ukrywa, że nadszedł moment, że nie mogła go już znieść, chciała zrezygnować z życia w taki sposób: zawroty głowy, gwałtowne wymioty, szumy w uszach, okropny ból, uczucie gorącego oleju na twarzy, światłowstręt, problemy z pójściem do łazienki, trudności w koncentracji, czytaniu, oglądaniu telewizji. Kryzys występował ponad 60 razy dziennie, spędzała dni modląc się, aby przetrwać kolejny atak i zastanawiała się, w jaki sposób przetrwała poprzedni.
Szukając możliwych rozwiązań, w Internecie dowiedziała się o Doktorze Royo. W Turynie zaproponowano jej kraniectomię i poinformowano o komplikacjach, rozmawiała z kilkoma przyjaciółmi, którzy są lekarzami i ostatecznie udała się do Barcelony.
Zgłaszając się do Instytutu jej stan uległ już pogorszeniu; nie mogła pić z powodu odchylenia języczka, zakrztuszała się, wymiociny wychodziły przez nos „to było naprawdę piekło”.
12 maja 2011 r. została zoperowana przez Profesora. Pamięta, że o godzinie 4 po południu po operacji w ten sam dzień mogła pić, dnia następnego mogła chodzić, a trzeciego dnia wróciła do Turynu.
Od półtora roku, a teraz to już minęło 7 lat, doszło do dużej poprawy: opowiada, że może robić wiele rzeczy, o których nigdy nie pomyślałaby, że będzie mogła ponownie robić, nie potrzebuje już pomocy innych.
Pacjentka ma nadzieję, że wszyscy chorzy osiągną cel, taki jak ona, który dla niej stanowi odzyskanie autonomii i jest przekonana, że jej stan zdrowia poprawi się jeszcze bardziej.

Yasmin Cortes Flórez. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Syndrom Arnolda Chiari I. Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 4 lut, 2019
  Data operacji: 30/10/2018 Data nagrania: 05/11/2018

Jestem pacjentką z Medellin (Kolumbia), u której zdiagnozowano Syndrom Arnolda Chiari typu I, i około 3 lata temu skontaktowałam się z Instytutem Chiari de Barcelona w celu oceny mojego przypadku, wtedy też poinformowano mnie, jaka jest procedura, abym mogła poddać się operacji. Tutaj, w Kolumbii nie mogła zostać przeprowadzona operacja. Drogą e-mail 6 września 2018 roku otrzymałam wnioski od lekarzy z Instytutu, którzy przeanalizowali moją dokumentację medyczną wraz z kompletną oceną, informując mnie, że istnieje możliwość przeprowadzenia operacji.
Zoperowano mnie 30 października 2018 roku, a dziś (5 listopada) czuję się bardzo dobrze: nie cierpię już na ból głowy, zawroty głowy ani na brak równowagi, ustąpiły bardzo silne zawroty głowy i uczucie ciężkości w mózgu, moja mobilność jest doskonała. Jestem bardzo zadowolona w jaki sposób zostałam przyjęta w Instytucie i jak poprawiła się moja jakość życia. Nadal znajduję się pod opieką Instytutu w Barcelonie, i w następny piątek zgłoszę się na wizytę kontrolną, niemniej jednak już zaobserwowałam poprawę swojego zdrowia o około 85%. Dziękuję wszystkim osobom i całemu zespołowi medycznemu, który systematycznie od momentu kiedy byłam w Kolumbii, przekazywał mi całą orientację diagnostyczną.
Teraz myślę, iż kwestią czasu jest, aby doszło do poprawy mojego stanu zdrowia, która również zależeć będzie od opieki nad sobą jaką podejmę i od pomocy Bożej.
Jest to historia, którą przekazuję wszystkim tym osobom, które cierpią na ten syndrom, aby mogły zgłosić się do Instytutu i mogły otrzymać diagnozę medyczną, w celu poprawy jakość życia .
Nazywam się Yasmin Cortes Flórez
Adres poczty elektronicznej: [email protected]

W miesiąc zapomniałam o cierpieniach jakich doświadczyłam w przeszłości!

Publicado por ICSEB el 29 sty, 2019
Rachela Tuccillo. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (Syndrom Arnolda-Chiari I). Skrzywienie kręgosłupa (Skolioza idiopatyczna). Wielopoziomowe dyskopatie.  
 

Data operacji: 16/10/2018 Data nagrania: 21/11/2018

Pani Rachela Tuccillo, z Neapolu (Włochy) po swojej wizycie kontrolnej miesiąc po operacji według metody Filum System®, opowiada nam, w jaki sposób, po wielu latach cierpienia, trafiła do Instytutu Chiari de Barcelona.
Przez 20 lat była leczona na ciężką fibromialgię, i w związku z chorobą przyjmowała wiele leków, które w żaden sposób nie łagodziły jej cierpienia.
2 czerwca 2016 r. czuła się bardzo źle: miała bardzo sile bóle głowy, do tego stopnia, że traciła przytomność. Właśnie wtedy wykonano jej rezonans magnetyczny i zdiagnozowano Syndrom Arnolda Chiari I. Przy wsparciu jej lekarza rodzinnego i szukając w Internecie najlepszych wyspecjalizowanych ośrodków w leczeniu tej choroby, Pani Tuccillo znalazła informacje na temat Instytutu Chiari. Opowiada nam, że przyjechała do Barcelony dzięki własnej determinacji, w walce z całym światem i wielkiemu poświęceniu. W Instytucie Chiari zdiagnozowano u niej chorobę [filum] i zalecono leczenie chirurgiczne, na które pacjentka się zdecydowała.
Dzisiaj, miesiąc od operacji, Pani Tuccillo czuje się jak nowonarodzona. Bóle na jakie cierpiała przed operacją teraz są bardzo łagodne, leki, które zazwyczaj przyjmowała – wśród nich Tramadol – nie są już konieczne. Dzisiaj może powiedzieć: „po operacji doszło do dużej poprawy mojego stanu zdrowia, mogę sama chodzić, mogę robić wiele rzeczy. Moje objawy uległy poprawie do tego stopnia, że w ciągu miesiąca zapomniałam o całej mojej przeszłości w cierpieniu.
Życzę wszystkim cierpiącym na tę chorobę, aby zgłosili się do Instytutu, tak jak ja to zrobiłam, aby poddać się leczeniu.

Elizabeth Streit. Idiopatyczna jamistość rdzenia. Skolioza idiopatyczna. Wielopoziomowe dyskopatie. Odchylenie kręgu obrotowego.

Publicado por ICSEB el 21 sty, 2019
 

Data operacji: 28/08/2018 Data nagrania: 07/09/2018

Cześć, nazywam się Elizabeth Streit, urodziłam się w Meksyku ale mieszkam w Filadelfii (Stany Zjednoczone).
W 2015 r. zdiagnozowano u mnie jamistość rdzenia. Cierpiałam na bardzo silne bóle w odcinku szyjnym, miałam stały ból w klatce piersiowej i ból pleców. Udałam się na wizytę do różnych lekarzy: neurologów i neurochirurgów, aby sprawdzić, co mi dolegało. W ciągu wielu lat, diagnozowano u mnie różne choroby powiązane z lękiem, depresją i fibromialgią. Wtedy zdecydowałam się poszukać informacji w Internecie w języku hiszpańskim, ponieważ jest to mój ojczysty język i znalazłam Instytut Chiari & Siringomielia & Escoliosis de Barcelona, dowiedziałam się o badaniach Doktora Royo. W 2015 r. nawiązałam kontakt z Instytutem, wysyłając e-maila z prośbą o informacje na temat procedury. Ze strachu i ze względu na miejsce zamieszkania, szukałam specjalistów w Stanach Zjednoczonych. Niemniej jednak, leczenie proponowane przez wielu z nich było farmaceutyczne i mi nie pomagało. Byłam bardzo wrażliwa na leki i oczywiście proponowane operacje były o wiele bardziej skomplikowane.
W tym roku postanowiłam ponownie skontaktować się z Instytutem, drogą elektroniczną przesłałam wszystkie moje dokumenty, w Instytucie zapoznali się z moim przypadkiem, wszystko sprawnie się potoczyło i odpowiedź otrzymałam natychmiast, jestem potencjalnym kandydatem do operacji sekcji filum.
Dziękuję Bogu za ten Instytut, ponieważ po operacji doszło do znacznej poprawy mojego zdrowia, nie cierpię już na ból w odcinku szyjnym, pleców ani klatki piersiowej.
Mogę powiedzieć, że ten Instytut jest doskonały. Czuję się bardzo dobrze 10 dni po operacji.
Email: [email protected][email protected]

Veronica Varricchio. Syndrom Trakcji Rdzenia. Obniżenie migdałków móżdżku.

Publicado por ICSEB el 10 gru, 2018
 

Data operacji: 29/10/2013 Data nagrania: 29/10/2018

Cześć wszystkim, nazywam się Veronica i pochodzę z Włoch. Chciałbym w skrócie opowiedzieć Wam moją historię, z góry informuję, że nie jestem bardzo dobra z międzynarodowego języka migowego, jednak mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.
Od kiedy skończyłam 15 lat (teraz mam 28 lat) zawsze cierpiałam na ból głowy, codziennie i przez cały dzień, nie miałam już siły. Zawsze czułam się słaba. Udałam się na kilka wizyt lekarskich, ale wszyscy lekarze mówili mi, że wszystko jest w porządku, że jedynie byłam zestresowana przez badania, przez ciężką pracę, a na pewno nie z powodu jakichkolwiek problemów zdrowotnych, i poddałam się.
Mam słyszącą kuzynkę, różnica wiekowa między nami wynosi 20 lat, która miałam ten sam problem ze zdrowiem, ale jej stan był poważniejszy, ponieważ miała 40 lat; nie miała już sił i zaczęła szukać wyspecjalizowanego lekarza / szpitala. Znalazła Instytut w Barcelonie i chciała spróbować. Podczas pierwszej wizyty lekarze potwierdzili, że cierpiała na tę chorobę i jeżeli podda się operacji jej problemy zdrowotne mogą ulec poprawie i moja kuzynka zdecydowała się. Po operacji czuła się odmieniona i natychmiast mi ją poleciła, poradziła mi podróż do Barcelony, abym zgłosiła się na wizytę, ponieważ wyjaśniono jej, że choroba może być dziedziczna.
Dopiero gdy miałam 23 lata zdecydowałam się i udałam się na wizytę do Instytutu, podczas której potwierdzono chorobę i poddałam się operacji.
Wizyta przedoperacyjna: stojąc nie mogłam zachować równowagi, miałam ból głowy, ból gałek ocznych, w pozycji leżącej nie byłam w stanie utrzymać ugiętych nóg przez dłuższy czas, kiedy się pochylałam czułam jakby coś mnie ciągnęło z tyłu za karkiem, nie miałam siły, itp…
Wizyta pooperacyjne: wszystko wręcz przeciwnie, mogłam stać prosto, nie cierpiałam na ból głowy, leżąc bez problemu byłam wstanie utrzymać zgięte nogi, wróciły mi siły! Moje życie uległo całkowitej przemianie!
Naprawdę jestem bardzo wdzięczna za możliwość poddania się tej operacji. Mam nadzieję, że to nagrania również Wam pomoże,
Do widzenia

Stefania Sciacca: Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku. Idiopatyczna jamistość rdzenia. Skolioza idiopatyczna. Wgłobienie obrotnika do jamy czaszki. Płaskopodstawie. Odchylenie kręgu obrotowego. Asymilacja kręgu szczytowego. Deformacja stoku.

Publicado por ICSEB el 27 lis, 2018
  Data operacji: 02/10/2014 Data nagrania: 15/10/2018
Stefania opowiada, że mniej więcej 10 lat temu dowiedziała się, że cierpi na Syndrom Arnolda Chiari I i na jamistość rdzenia.
Głównym problemem dla niej było to, iż zaproponowano jej odbarczenie szczytowo-potyliczne i z obawy przed konsekwencjami nie podjęła się wspomnianej operacji.
W 2014 roku dowiedziała się o metodzie Sekcji Filum Terminale w Barcelonie, technice o wiele mniej inwazyjnej od poprzedniej.
W tamtym czasie udała się do Barcelony o własnych siłach, jak twierdzi, ale nie na własnych nogach, ponieważ w tamtym czasie nie mogła chodzić. Została zoperowana w Instytucie i już po kilku godzinach zaobserwowała ogromną poprawę w sile nóg i rąk.
Dzisiaj, 4 lata od operacji dowiedziała się, że nastąpiła duża poprawa (zmniejszenia się) jamistości rdzenia.
Zdecydowanie poleca metodę Filum System® wszystkim, którzy cierpią na te choroby, ze względu na wiele korzyści, jakie może ona mieć, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Jest to nieinwazyjna interwencja, która daje możliwość poprawy chorym z całego świata.
Pacjent dziękuje zespołowi z włoskiego departamentu, a zwłaszcza doktorowi Miguelowi B. Royo Salvadorowi.
Email: [email protected]

Lilou Van Dyck. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (DAC. Syndrom Arnolda-Chiari I). Cysta wewnątrzrdzeniowa (Idiopatyczna jamistość rdzenia). Odchylenie kręgu obrotowego. Odbarczenie szczytowo-potyliczne.

Publicado por ICSEB el 28 wrz, 2018
 

Data operacji: 21/03/2017 Lilou, belgijska pacjentka, dnia 21/03/2017 została zoperowana w ICSEB według Filum System®.
Przed operacją, Lilou bardzo cierpiała, miała takie objawy jak silne bóle głowy, uczucie przepływających prądów, wrażenie pieczenia i poruszała się na wózku inwalidzkim.
Dzień po operacji według FS® Data nagrania: 22/03/2017 Jej objawy choroby ustąpiły i Lilou odzyskała siłę w nogach.
Rok po operacji Data nagrania: 18/04/2018 Jej chód i jakość życia uległy poprawie.



Cześć, jestem mamą Lilou, która teraz ma 10 lat, pochodzimy z Belgii. Jesteśmy dzisiaj w Barcelonie w ICSEB na wizycie kontrolnej po roku od sekcji filum terminale.
Wszystko zaczęło się kiedy córka miała 7 lat. Skarżyła się na silne bóle głowy, którym towarzyszyły wymioty występujące w nocy. Postanowiliśmy udać się na konsultację neuro-pediatryczną w Belgii, podczas której doktor zlecił wykonanie rezonansu magnetycznego głowy, zrobiliśmy go w lutym 2016 r. i wtedy usłyszeliśmy diagnozę, Syndrom Arnolda Chiari i Jamistość rdzenia. Miesiąc później poddała się operacji kraniektomii z laminektomią z plastyką opony twardej w trakcie tego samego aktu chirurgicznego. Nie wystąpiły żadne komplikacje, operacja powiodła się, ale niestety stan zdrowia Lilou wciąż ulegał pogorszeniu i ostatecznie musiała zacząć poruszać się na wózku inwalidzkim. Nie mogła poruszać się, cierpiała na paraliż, ogromne bóle neuropatyczne, do tego stopnia, że poprosiła nas o eutanazje, chciała umrzeć.
Wraz z mężem czuliśmy się tak mało zrozumiani, czuliśmy się bezradni i wtedy zaczęliśmy szukać informacji na własną rękę i w Internecie znaleźliśmy ICSEB. Zgłosiliśmy się do Instytutu w lutym 2017 r. na pierwszą wizytę lekarską. W tamtym czasie Lilou podczas chodzenia używała kul. Miesiąc później, kiedy przyjechaliśmy na operację sekcji Filum terminale nie była już w stanie chodzić i poruszała się na wózku inwalidzkim.
Po operacji w Instytucie mogła poruszać nogami, następnie zaczęła chodzić a przede wszystkim przestała cierpieć…
Lilou, jak się czujesz teraz, roku od operacji? Czuję się bardzo dobrze, nie cierpię, bóle minęły. Jeśli są inne dzieci, które mają tę samą chorobę co ja, naprawdę radzę im, aby zgłosiły się do Instytutu, ponieważ tutaj poczują się lepiej i przestaną cierpieć na te silne bóle.

Taylor Pollock, Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (DAC. Syndrom Arnolda-Chiari I). Cysta wewnątrzrdzeniowa (idiopatyczna jamistość rdzenia. SM). Odbarczenie szczytowo-potyliczne (CSO).

Publicado por ICSEB el 27 lip, 2018
 

Data operacji: 7 czerwca 2018 Data nagrania: 21 czerwca 2018

„Nazywam się Taylor Pollock. W czerwcu 2016 r., zaczęłam cierpieć na bóle głowy, które w ogóle nie mijały. We wrześniu 2016 r. zdiagnozowano u mnie Syndrom Arnolda Chiari I i w październiku 2016 r. poinformowano mnie, że powinnam poddać się operacji odbarczenia i żebym nie szukała żadnych informacji na ten temat, ponieważ wszystko zostanie mi wyjaśnione przed operacją, ale tak się nie wydarzyło. Mój powrót do zdrowia był bardzo traumatyczny, wymiotowałam codziennie przez kilka tygodni i w czerwcu 2017 r. pojawiły się nowe objawy: osłabienie po lewej stronie ciała, ból głowy, którego poziom intensywności wynosił ponad siedem bądź osiem, wymiotowałam od trzech do pięciu razy w tygodniu, bolało mnie całe ciało i zaczęłam myśleć, że moje życie dobiegało końca. W listopadzie 2017 została zdiagnozowana u mnie jamistość rdzenia. Wtedy moja mama znalazła publikacje w Internecie na temat Instytutu w Barcelonie. Uwielbiamy konie i zrozumieliśmy bez problemu w jaki sposób chore więzadło mogło prowokować moje choroby i objawy. Po rozmowie z innymi pacjentami, którzy przeszli operację Filum System®, wiedziałam, że jest ona wskazana dla mnie. Jestem już drugi tydzień po operacji Filum System® i ból głowy niesamowicie się zmniejszył, od operacji nie wymiotowałam i czuję się jak nowonarodzona. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim z Instytutu za możliwość, odzyskania mojego życia.

Endzhe Samigullina. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Obniżenie migdałków móżdżku (Syndrom Arnolda Chiari I), Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 14 lip, 2018
  Data nagrania przedoperacyjnego: 23.05.2018 Data operacji: 24.05.2018 Data nagrania pooperacyjnego i historii: 01.06.2018
 

Chód przedoperacyjny: Chód jest ciężki, prawa stopa opada, ruch jest powolny i niezgrabny.
Chód pooperacyjny: 10 dni po operacji, chód jest delikatniejszy, stopy układają się z większą precyzją, ruch jest szybki i naturalny. Konieczne jest skorygowanie sposobu chodu w celu jego normalizacji.

Historia:

Dziesiątego dnia po operacji Endzhe opowiada nam swoją historię. Zaczęła odczuwać poprawę w sposobie chodzenia już po południu tego samego dnia, kiedy została zoperowana. Przez całe swoje życie miała problemy z poprawnym chodzeniem: nogi były ciężkie, w czasie chodzenia pozostawały z tyłu, ciało pochylało się do przodu i trudno jej było zachować równowagę. Po operacji, po południu, poczuła zmiany i lekkość podczas chodzenia. Nastąpiła również poprawa innych objawów: ustąpiły bóle głowy, może przekręcać głową na jedną i na drugą stronę, nie bolą już ją dłonie. Co najbardziej jej imponuje, to nowa forma chodzenia. Z łatwością podnosi się, szybko się regeneruje, porusza się w inny sposób.
Endzhe cierpi na syndrom Arnolda Chiari i poleca operację w Instytucie chorym, z podobnymi objawami do jej i żałuje, że wcześniej nie poddała się operacji sekcji filum terminale, jako dziecko.

Vanesa Saez Reguero. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (DAC). Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 7 lip, 2018
 

Data operacji: marzec 2015 Data nagrania: marzec 2018

Cześć, nazywam się Vanesa Saez i mam 31 lat.
Trzy lata temu zdiagnozowano u mnie syndrom Arnolda Chiari, dowiedziałam się o tym z dnia na dzień. Cierpiałam na bóle głowy i migrenę, nie wiedziałam, że taka choroba istnieje. Po wizycie neurologicznej, poinformowano mnie, że jedyną opcją jest operacja zwana kraniektomią. Wyznaczono mi wizytę z neurochirurgiem w Valladolid, aby wyjaśnił mi, na czym polegałaby ta operacja. Wraz z moim partnerem zaczęliśmy szukać informacji przez Internet i okazało się, że są jeszcze inne opcje, nie tylko kraniektomia, która była niebezpieczna i wtedy właśnie znaleźliśmy Instytut. Poprosiłam o dodatkowe informacje pacjentkę, która była tutaj operowana, zważywszy, że tak bardzo dobrze się czuła.
Miesiąc po zdiagnozowaniu u mnie tej choroby, zdecydowałam się poddać operacji. Została ona przeprowadzona za pośrednictwem sekcji filum terminale w Instytucie Chiari w Barcelonie. Wcześniej moje życie polegało na ciągłych i codziennych bólach głowy, w pracy również cierpiałam przede wszystkim z powodu głowy, miałam także bóle nóg, pleców i ramion.
Po operacji moje życie uległo zmianie, bóle głowy są już prawie nieobecne, ból pleców wciąż pozostaje, ale związany jest z upływem czasu, starzejemy się i moja praca także ma wpływ na jego stan. Zostałam zoperowana w 2015 r., dzisiaj jest 12 marca 2018 r. i stan mojego zdrowia uległ dużej poprawie. Zgłosiłam się dzisiaj do Instytutu na wizytę kontrolną i miałam możliwość stworzenia tego wideo, tak aby inne osoby mogły zobaczyć w jaki sposób ewoluuje i sądzę, że postęp jest widoczny i będzie jeszcze lepszy.

DELANIA OLIVEIRA DE ALMEIDA. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Syndrom Arnolda-Chiari I, Idiopatyczna jamistość rdzenia i Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 8 maj, 2018
 

Data operacji: styczeń 2018 Data nagrania: luty 2018

Pacjentka Delania Oliveira de Almeida ma 30 lat i mieszka w Fortaleza, prowincja Ceará (Brazylia). Na tym nagraniu wideo opowiada, że zdiagnozowano u niej Syndrom Arnolda Chiari I w 2016 roku. Kiedy dowiedziała się o chorobie, był to dla niej ogromny szok: “Jakby świat, jakby wszystko runęło na mnie. Mam córkę i marzenia do spełnienia”.
Kiedy zaczęła szukać w Internecie wiedzy na temat tej choroby znalazła informacje o Instytucie Chiari & Siringomielia & Escoliosis de Barcelona (ICSEB). „Właśnie wtedy otworzyłam swoje serce i umysł, i mogłam podjąć walkę, aby poprawić swoje życie.”
Dziesięć dni po przeprowadzonej operacji według metody Filum System®, pacjentka z Brazylii informuje, że czuje się dobrze. „Miałam trudności z przełykaniem, oddychaniem, utratę siły w prawej ręce (…) i teraz czuję się dobrze. Wcześniej nie mogłam wstać z pozycji klęczącej, a teraz mogę to zrobić. Ponadto wiele innych dolegliwości uległo poprawie. ”
Delania opowiada również o różnicy między konwencjonalnym leczeniem ogólnie proponowanym (odbarczenie szczytowo-potyliczne) a tym, które przeprowadza się w Instytucie Chiari w Barcelonie. „Kraniektomia to naprawdę bardzo ryzykowna operacja, a ta tutaj [ICSEB] jest minimalnie inwazyjna.” Na zakończenie, zostawia wiadomość innym pacjentom: „To jest marzenie zmieniające się w rzeczywistość. Zachęcam Was, abyście nigdy się nie poddawali i wiedzcie, że ta operacja jest najlepszą rzeczą, jaka istnieje. ”
Email de contacto: [email protected]

MARIA DO SOCORRO DOS SANTOS. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (DAC. Syndrom Arnolda-Chiari I). Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 27 kwi, 2018
https://youtu.be/W8hP8YFlMAQ Data operacji: 11 stycznia 2018 Data nagrania: 25 stycznia 2018

Na tym wideo, Cícera dos Santos opowiada historię swojej siostry Maria do Socorro, u której 6 lat temu zdiagnozowano Syndrom Arnolda Chiari I i u której 4 lata temu przeprowadzono Odbarczenie szczytowo-potyliczne. Po tej operacji doszło do pogorszenia się stanu pacjentki: zwiększyły się odczucia bólu, wystąpiły trudności w oddychaniu, nastąpiła utrata siły w kończynach dolnych i górnych oraz inne objawy. W związku z pogorszeniem się obrazu klinicznego, od sierpnia 2017 r. zaczęła poruszać się na wózku inwalidzkim. Ponadto, w kwietniu ubiegłego roku Maria do Socorro straciła głos (*). Z tego powodu jej siostra Cícera opowiada jej historię na tym wideo.
Cícera wyjaśnia, że po kraniektomii jej siostra zaczęła szukać w Internecie informacji o swojej chorobie i znalazła ICSEB, i było to jak „światło na końcu tunelu,,. Od tego momentu, obydwie rozpoczęły szeroką pracę, aby umożliwić podróż do Barcelony.
Po dwóch tygodniach od zabiegu chirurgicznego przeprowadzonego przez zespół ICSEB, Cícera opowiada, że obydwie są bardzo szczęśliwe, ponieważ „poprawa jest wyjątkowa”. Cícera potwierdza, że wraz z siostrą dobrze wiedzą, że zastosowanie metody Filum System® ma na celu zatrzymanie ewolucji choroby i że poprawa objawów jest różna u każdego pacjenta, niemniej jednak oznaki poprawy zdrowia u jej siostry są widoczne.
Jedną z pierwszych zmian zaobserwowanych przez Cícera było przywrócenie wrażliwości w kończynach dolnych pacjentki oraz poprawa krążenia. „Jej nogi były bardzo zimne. Tego samego dnia [operacji], jeszcze w szpitalnym łóżku, zbliżyłam się, aby pomóc jej wstać i już wtedy poczułem, że temperatura nóg jest normalna.” Ponadto wspomina, że stopy Marii do Socorro, przed operacją były atroficzne od wewnątrz. Kilka dni później poprawa była znacząca. „Jedna stopa poprawiła się już w 100%, a drugą nadal należy ćwiczyć. Wiemy, że będzie potrzebować od teraz intensywnej fizjoterapii i rehabilitacji, ale z ogromną perspektywą powrotu do zdrowia.”
Cícera informuje również, że bóle głowy jej siostry zniknęły od dnia operacji. „Warto było, przeżyłyśmy wspaniałe doświadczenie i, bez wątpienia, polecamy tym, którzy mają ten sam problem – tym, którzy mogą i którzy mają tę możliwość – aby walczyli i przyjechali do Instytutu w celu poddania się temu leczeniu. Wykonuje się tutaj bardzo poważną pracę, bardzo dobrze wykonaną. Operacja jest doskonała, specjaliści są na bardzo wysokim poziomie, a opieka nad pacjentem jest wspaniała „.
Podsumowując, zarówno Cícera, jak i Maria do Socorro wykorzystały nagranie wideo, aby wyrazić swoją wdzięczność. „Jesteśmy wdzięczne całemu zespołowi medycznemu, który wykonał operację, oraz Marcie, która powitała nas w tak wspaniały i ciepły sposób. Ze względu na to, że Marta jest Brazylijką, czułyśmy się trochę tak, jakbyśmy były w domu. Bardzo dziękujemy (…) Zawsze, kiedy tylko będzie potrzeba, będziemy opowiadały naszą historię, ja, jako siostra, a ona [Socorro] jako pacjentka.”
Z ICSEB chciałyśmy również podziękować za wspaniały przykład przezwyciężenia i siły, jakie nam daliście. Dziękujemy bardzo.
AKTUALIZACJA: Maria do Socorro odzyskała głos 24 marca 2018 r., o czym poinformowała nas rodzina pacjentki.
E-mail do kontaktu: [email protected]

Gladys Beatriz Quispe Apaza . Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku. Cysta wewnątrzrdzeniowa. Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 20 mar, 2018
https://youtu.be/g6CE6vW_Y7I

Data operacji: Październik 2016 Data nagrania: Lipiec 2017

Cześć!
Nazywam się Gladys Beatriz de Supo, mam 45 lat i pochodzę z Peru. Cierpię na syndrom Arnolda Chiari typu I i idiopatyczną jamistość rdzenia, dwie nieznane mi wcześniej choroby. Aby podjęto leczenie mojej choroby, musiałam skonsultować mój przypadek z wieloma lekarzami specjalistami w kraju, od których nie uzyskałam żadnego rozwiązania.
Moje objawy choroby to: intensywne i codzienne pieczenie, zawroty głowy, ogólne zmęczenie, nie mogłam nawet podpisywać dokumentów, ponieważ drżała mi dłoń i traciłam siłę w lewym ramieniu, ciągle nie rozumiałam przyczyny mojego stanu zdrowia.
Postanowiłam wtedy poszukać informacji w Internecie i właśnie tam znalazłam wiele historii, dzięki którym poznałam Instytut Chiari w Barcelonie. Musiałam podjąć wiele starań, aby przyjechać do Barcelony i poddać się operacji chirurgicznej sekcji filum terminale według Metody Filum System®. Następnego dnia po operacji zauważyłam poprawę i było to dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Obecnie, rok po operacji czuję jeszcze większą poprawę i mogę powiedzieć, że moje życie zdecydowanie się zmieniło.
Nie cierpię już na bóle ani na zawroty głowy, nie męczę się już tak szybko i mogę z łatwością podpisywać dokumenty, pomimo, że wcześniej moja dłoń drżała. Muszę powiedzieć, że Instytut zaoferował mi lepszą jakość życia i możliwość zatrzymania choroby.
To bardzo przykre, że neurochirurg z mojego państwa, u którego się konsultowałam zaproponował mi kraniektomię jako leczenie. Nie musiał mi wyjaśniać, od razu zrozumiałam, że była ona bardzo ryzykowna i dlatego zdecydowałam się na tę operację [Sekcji Filum Terminale według Filum System® ], która nie ma nic wspólnego z kraniektomią.
Zachęcam wszystkich, którzy cierpią na te same objawy, co ja, do podjęcia wysiłku i przyjazdu tutaj na operację. Oni zmienili moje życie i czuję to. Dziękuję!

Lais de Oliveira Vaz: Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (DAC Syndrom Arnolda Chiari I).

Publicado por ICSEB el 14 mar, 2018

Zaktualizowane nagranie

Data nagrania: Czerwiec 2017


Lais de Oliveira Vaz zgłosiła się do ICSEB w czerwcu 2017 r., opowiada nam o sowim doświadczeniu rok po tym, jak została zoperowana przez nasz zespół.
Zostałam zoperowana roku temu według [metody] Filum System® i to, co chcę powiedzieć o tej metodzie, to że zmieniła moje życie. Pomimo, że przeszłam pierwszą operację [kraniektomię], przez którą nadal mam negatywne następstwa, to [sekcja Filum Terminale] zmieniła moje życie i dała mi znacznie lepszą jakość życia niż wcześniej. Mogę jedynie podziękować zespołowi medycznemu i wszystkim pracownikom instytutu, którzy są wspaniali. Nie żałuję swojej decyzji i jeśli mogłabym cofnąć się w czasie, na pewno podjęłabym te same kroki, biorąc pod uwagę, że silne bóle głowy, utrata wrażliwości, zawroty głowy, itp…uległy poprawie, czuję się dużo lepiej i myślę, że wraz z upływem lat, poprawa będzie coraz większa.


    Data operacji: czerwiec 2016

Panna de Oliveira opowiedziała nam, że w czasie swojego dzieciństwa, nie mogła biegać ani bawić się, jak inne dzieci, ponieważ cierpiała na bóle i miała trudności z oddychaniem. Jej sytuacja pogorszyła się w okresie dojrzewania, bóle zaostrzyły się w głowie i w całym ciele, odczuwała zmęczenie, drżenie nóg i oczu. Od 17 roku, nastąpiło kolejne nasilenie objawów i przez następne dwa lata była konsultowana przez wielu lekarzy o różnych specjalizacjach, którzy diagnozowali różne choroby, od zapalenia zatok przynosowych po przewlekłą migrenę. Gdy miała 19 lat zrobiła rezonans magnetyczny i dowiedziała się, że cierpi na Syndrom Arnolda Chiari I, choroba była już w zaawansowanym stadium. Neurolog zalecił jej kraniektomię.

Poprzez własne doświadczanie, panna de Oliveira zrozumiała, że lekarze na ogół nie znają dobrze tej choroby, i w związku z tym, zaproponowali kraniektomię jako jedyną opcję leczenia. Po przejściu wspomnianej operacji, jeszcze bardziej pogłębiły się objawy choroby. Z tego powodu musiała przestać pracować i studiować, praktycznie jej życie zredukowało się do brania środków w celu złagodzenia bólu, który odczuwała.

Pacjentka zaczęła sprawdzać w Internecie, czy na świecie istniałyby jakieś inne metody leczenia tej choroby i w ten sposób znalazła Instytut de Barcelona, który oferował zupełnie inne leczenie niż pozostałe ośrodki. Po 20 dniach od operacji, panna de Oliveira opowiada, że czuje się lepiej, bóle minęły, jest mniej zmęczona i każdego dnia czuje nowe zmiany w swoim ciele. „To jest tak, jakbym uczyła się żyć”.

Podsumowując, panna de Oliveira przesyła wiadomość osobom, które mogą być zdesperowane, ponieważ zdiagnozowano u nich Syndrom Arnolda Chiari I. „Jeśli macie taką możliwość, nie pozwólcie, aby została u Was przeprowadzona kraniektomia. Przyjedźcie do Barcelony. Wiem, że dla wielu z Was może to być niemożliwe, zważywszy, że Instytut Chiari jest prywatnym ośrodkiem, gdzie za operację należy zapłacić wysoką kwotę, ale jeśli macie taką możliwość, skontaktujcie się z Instytutem, aby się zoperować i w ten sposób będziecie mogli na nowo nauczyć się żyć i latać, tak jak zrobiłam to ja.”

E-mail: [email protected]

VALDIR ADRIANO DA SILVA. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Syndrom Arnolda-Chiari I i Idiopatyczna jamistość rdzenia.

Publicado por ICSEB el 27 paź, 2017
https://youtu.be/SItV0Q9v9rM

Data operacji: 28 marca 2017 Data nagrania: 07 kwietnia 2017
Pacjent Valdir Adriano da Silva podczas nagrania video opowiada nam w jaki sposób dowiedział się o swojej chorobie i jak czuł się kilka dni po operacji sekcji Filum terminale, w marcu 2017 r. Brazylijczyk opowiada, że pod koniec 2016 roku zaczął odczuwać kilka niepokojących objawów swojej choroby, takich jak drżenie nóg i ramion, mrowienie, trudności z chodzeniem i przełykaniem. Zmartwiony, udał się na wizytę lekarską, w trakcie której poproszono go o wykonanie kilku badań i w ten sposób dowiedział się, że cierpi na Syndrom Arnolda Chiari I i Jamistość rdzenia, oraz na inne dolegliwości.
Valdir postanowił poszukać informacji w Internecie na temat diagnozy, jaką mu postawiono i w ten sposób dowiedział się o ICSEB i metodzie leczenia w nim stosowanej, która miała na celu zapobiec progresowi jego choroby. Po dokonaniu oceny badań i po wskazaniu do leczenia, które jest przeprowadzane w Instytucie przez naszych lekarzy, pacjent zorganizował kampanię pozyskiwania funduszy, aby móc przyjechać do Barcelony.
„Teraz, po operacji, czuję dużą poprawę, o 80% czuję się lepiej niż wcześniej. Naprawdę czuję się dużo lepiej: mogę chodzić, mogę jeść i połykać normlanie, nie bolą mnie już plecy, nogi i nie cierpię już na intensywne bóle głowy”, opowiada Valdir 10 dni po operacji.
Opowiadając swoją historię Valdir chciał pocieszyć innych pacjentów cierpiących z powodu tych chorób. „Jeśli macie takie same objawy, jakie ja miałem, nie wahajcie się i poszukajcie jakiegoś rozwiązania”. Wykorzystał okazję, aby wyjaśnić, że operacja w ICSEB jest minimalnie inwazyjna. „Wszystko odbywa się bardzo spokojne i szybko, operacja trwa niespełna godzinę”.
Brazylijczyk pragnął uspokoić zagranicznych pacjentów, którzy obawiają się, że mogą mieć problemy z komunikację z zespołem ICSEB. „Tutaj w instytucie pracują tłumacze, którzy są osobami odpowiedzialnymi za opiekę nad pacjentami z każdego państwa. W przypadku Brazylii, mają Martę, Brazylijkę, która tutaj pracuje i zajmuje się Brazylijczykami. Tak więc możecie przyjechać spokojni, wszystko zrozumiecie i oni Was zrozumieją. Opieka tutaj jest wspaniała, brak słów na to, aby opisać w jaki sposób się nami zajęto”. I zakończył opowieść swoimi osobistymi spostrzeżeniami na temat zespołu: „Doktor Fiallos jest bardzo zabawny, Marta również. Doktor Royo także, myślałem, że będzie trochę formalny, ale również żartował. Wszystko tutaj jest spokojne, wszyscy tutaj są bardzo dobrymi ludźmi”.
E-mail de contacto: [email protected]

Teresa Balmaña Durbau. Syndrom Arnolda Chiari I.

Publicado por ICSEB el 29 wrz, 2017
https://youtu.be/GH7gM1HF9lo Data operacji: 4/7/2006 Data nagrania: 12/7/2017

Nazywam się Teresa Balmaña Durbau, de Malgrat de Mar. Zaczęłam cierpieć na bardzo agresywne objawy, takie jak problemy z przełykaniem, podczas picia wody, wypływała mi ona nosem, nie mogłam poruszać ani pochylać głową, hałas powodował u mnie bardzo silne bóle głowy. Lekarze przepisywali mi jedynie lekarstwa przeciwbólowe, byłam zrozpaczona i wtedy znalazłam Doktora Casals z Tarragony, który przestudiował mój przypadek i po wykonaniu rezonansu magnetycznego potwierdził diagnozę Arnolda Chiari I. Wyjaśnił, że leczenie konwencjonalne w zakresie ubezpieczenia zdrowotnego polegałoby na otwarciu czaszki, bez pewności powodzenia operacji, z możliwością wystąpienia bardzo poważnych powikłań, łącznie z ryzykiem skończenia na wózku inwalidzkim, w związku z tym zrezygnowałam z tego leczenia. Doktor Casals poradził mi wizytę u Doktora Royo i abym zrobiła, to co on mi doradzi, zanim otworzą mi czaszkę, zostanę paraplegikiem bądź inwalidą na wózku. Doktor Casals znał Doktora Royo, ponieważ razem studiowali i mówił o nim, że to eminencja.
Udałam się na wizytę do Doktora, który powiedział mi, abym nie zwlekała z operacją i tak też zrobiłam.
Dzisiaj zgłosiłam się na wizytę kontrolną, podczas której czułam się doskonale. Radzę osobom, które są w tej samej sytuacji co ja, aby poddały się operacji Filum Terminale. Ja 12 lat temu zostałam zoperowana i jestem bardzo zadowolona i wdzięczna za pomoc.
Teléfono: (+34) 937 612 963 E-mail: [email protected]

Fernanda Isabelle Maia da Silva. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Syndrom Arnold Chiari I.

Publicado por ICSEB el 18 wrz, 2017
https://youtu.be/cgl-AKiAxkk
Data operacji: czerwiec 2017 Data nagrania: lipiec 2017

Cześć! Nazywam się Isabelle i mam 43 lata. Pod koniec sierpnia 2016 roku zdiagnozowano u mnie Syndrom Arnolda Chiari. Od 14 lat cierpiałam. Postanowiłam poszukać informacji na temat tej choroby, aby móc ją zrozumieć i właśnie wtedy znalazłam Institut Chiari & Sirignomielia & Escoliosis de Barcelona, z którym bezpośrednio skontaktowałam się. Wszystko odbyło się poprawnie, wysłuchano mnie i postanowiłam poddać się operacji sekcji filum terminale, aby położyć kres moim cierpieniom.
Dzisiaj mija miesiąc od operacji i naprawdę czuję się dobrze. Cierpiałam na objawy takie jak: bóle głowy, utrata równowagi, częste bóle w rękach i nogach, które były bardzo silne. Przeżywałam piekło. Żyłam w ukryciu ze swoim cierpieniem i mocnym zmęczeniem. Dzisiaj nie mam już bólu głowy i moje problemy z utratą równowagi zniknęły prawie całkowicie. Nadal cierpię na zmęczenie ale łagodne i moje bóle zmniejszyły się o połowę.
Instytut Chiari & Siringomielia & Escoliosis de Barcelona ocalił mnie. Dziękuję, Samantha, dziękuję, Dr. Salca, dziękuję wszystkim. Radzę Wam, abyście przestali szukać, przestali zadawać tysiące pytań. Przyjedźcie do ICSEB, są wspaniali. To proste. Wiedząc, że możemy przyjechać do Barcelony, że mamy takie szczęście, należy to zrobić.
Dziękuję wszystkim.

Alessandra Cantuária de Araújo. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obniżenie migdałków móżdżku (Syndrom Arnolda Chiari I). Idiopatyczna jamistość rdzenia. Wielopoziomowe dyskopatie.

Publicado por ICSEB el 28 lip, 2017
https://youtu.be/4m7UTG6RhHY

Data operacji: 28 luty 2017
Dwadzieścia lat, tyle czasu Brazylijka, Alessandra Cantuária de Araújo musiała czekać, aby usłyszeć poprawną diagnozę. Pacjentka cierpi na Syndrom Arnolda Chiari I, Skoliozę i Jamistość rdzenia. Z powodu tych chorób, bolało ją całe ciało i cierpiała na silne bóle głowy, a także na inne objawy. W tej historii opowiada nam, że odwiedziła wielu lekarzy, którzy informowali ją, że źródłem jej dolegliwości są choroby takie jak: fibromialgia, reumatyzm, neuralgia nerwu trójdzielnego lub depresja.
„Nie wiedzieli już, jak mnie leczyć, więc skierowali mnie do psychiatry, ponieważ ‘moja dusza była chora i moje ciało cierpiało’. Ale ja nie mam ani depresji, ani fibromialgii, ani reumatyzmu, ani żadnej innej choroby; choroba na którą cierpię, nazywa się Malformacja Chiariego.”
 Po przeprowadzeniu kolejnych badań, dowiedziała się, że oprócz Syndromu Arnolda Chiari I, miała Skoliozę i Jamistość rdzenia. W związku z tym zaczęła szukać informacji na temat tych chorób i znalazła historię pacjenta, który opowiadał, że poczuł się dużo lepiej po przeprowadzonej operacji w Barcelonie. „Zanim tutaj przyjechałam, szukałam licznych informacji, przeczytałam wiele historii pacjentów i nie znalazłam niczego, co wskazywałoby na coś innego, ani po portugalsku, ani w innych językach”, wyjaśnia.
 Alessadra postanowiła nie poddawać się kraniotomii, tak jak jej zaproponowano i przyjechała do Barcelony, aby zoperować się. Opowiada, że już sześć godzin po operacji, jej objawy uległy zmianie: ból głowy, szyi, czy barków ustąpił, tak samo, jak ucisk w karku, na który cierpiała. Poza tym, wróciła siła w rękach i nogach.
„Tutaj, podobnie jak w Brazylii, nie obiecuje się wyleczenia choroby, ale zatrzymanie jej ewolucji; tak więc choroba nie powinna ulegać pogorszeniu. Ale ja Wam mówię: moje objawy poprawiły się, do tego stopnia, że mogę z całą pewnością potwierdzić, że 80% moich dolegliwości zniknęło. Teraz mam nowe życie i przygotowuję się do życia bez bólu, do tej pory nie wiedziałam, jak to jest. Nie wiedziałam tego, aż do 28 lutego.”
 Alessandra pragnie zaprosić wszystkich do rozpowszechniania operacji Sekcji Filum Terminale, tak aby było więcej lekarzy, którzy mogliby poznać tę metodę. Na zakończenie, chciałaby podziękować swojej rodzinie i przyjaciołom za ich wsparcie, a także Doktorowi Royo „Osobie, która poświęca się, aby zapewnić poprawę życia swoim pacjentom, aby rozpowszechniać swoją metodę leczenia, życząc ludziom wszystkiego co najlepsze.”
Również wyraża swoją wdzięczność Doktorowi Salca, osobie „prostej, hojnej bez granic o ludzkim podejściu do pacjenta”. Pacjentka pragnęła również podziękować Marcie Orsini i całemu zespołowi ICSEB, który według niej jest „ludzkim zespołem, który nas i przygarnął i przyjął”.
 Email: [email protected]

GINEVRA MARI. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Rdzeniowy, Choroba Filum, Idiopatyczna jamistość rdzenia.

Publicado por ICSEB el 7 lip, 2017
https://youtu.be/8IPWQqS-WVo Data operacji: 12/1/2016 Data nagrania: 8/5/2017

Ginevra Mari jest 18-letnią włoską pacjentką, która przyjechała w towarzystwie mamy i opowiada nam o swoim doświadczeniu z chorobą; od pierwszych łagodnych dolegliwości poprzez progresywne pogorszenie, aż do przeprowadzonej operacji Sekcji Filum Terminale. W związku z wizytą kontrolną w ICSEB, po półtora roku od operacji, postanowiła nagrać to wideo, chcąc podzielić się swoją historią.
Opowiada nam, że od kiedy była małym dzieckiem cierpiała na łagodne dolegliwości bólowe głowy i ciała przede wszystkim po prawej stronie, którymi szczególnie nie przejmowała się, sądząc, że są to bóle związane z dorastaniem.
W wieku 15 lat zaczęła cierpieć na: silne bóle głowy, utratę siły w prawym ramieniu, nie mogła dobrze chodzić, miała problemy z równowagą i dolegliwości w prawej nodze. Wtedy postanowiła udać się do ortopedy, uważając, że jej problemy mogły być spowodowane niewłaściwą postawą, ale okazało się, że nie mają z nią nic wspólnego.
Od tamtego momentu rozpoczęła się jej długa droga, odbyła wiele wizyt u różnych lekarzy z całych Włoch i nie otrzymywała od nich żadnych wyjaśnień dotyczących jej problemów i przede wszystkim martwiła się niewiedzą, czy chodzi o problem psychologiczny, czy też fizyczny. Pod koniec września 2015 roku zaczęła cierpieć na silne dolegliwości ramienia, które z czasem ulegały pogorszeniu, aż do prawie całkowitego paraliżu. Chodziła do liceum artystycznego i nie mogła podpisywać się, ani malować, jedynie mogła przystępować do egzaminów ustnych. Kontynuowała swoją pielgrzymkę od lekarza do lekarza, nie otrzymując żadnych informacji, aż do momentu przyjęcia do szpitala w Rzymie i po wykonaniu rezonansu magnetycznego zdiagnozowano u niej jamistość rdzenia. Ginevra nawet nie wiedziała co to za choroba i szukając informacji w Internecie, znalazła powiązanie wielu jej objawów z tą chorobą. Podczas poszukiwania kogoś, kto mógłby jej pomóc, jej stan zdrowia ulegał pogorszeniu: połowa ciała była prawie sparaliżowana. Jej życie upływało w łóżku, bez kontaktów społecznych, przestała uczęszczać do szkoły.
Pewnego dnia, nie wiedząc już, co więcej mogłaby zrobić, wpisała w wyszukiwarkę internetową nazwę swojej choroby i znalazła Instytut Chiari de Barcelona. Po przeczytaniu historii pacjentów, które są opublikowane na stronie web i po rozmowie z niektórymi z nich, zdecydowała przesłać swoje badania i wyznaczyć termin wizyty. Odbyła się ona 23 grudnia 2015 roku, lekarze z Instytutu Chiari wyjaśnili jej, że jeżeli nie podejmie żadnych kroków, dojdzie do pogorszenia jej stanu zdrowia, tak więc, podjęła decyzję o poddaniu się operacji. 12 stycznia 2016 r. przeszła operację sekcji filum terminale. Opowiada nam, że natychmiast po operacji nastąpiła niesamowita poprawa, co było wielkim szczęściem dla całej jej rodziny: zaczęła poruszać prawym ramieniem i mogła na nowo pisać. Niektóre dolegliwości pozostały, na przykład ból głowy, czy uczucie przepływającego prądu, po prawej stronie ciała. Porusza bardzo dobrze ramieniem, powróciła do malowania i szycia. Z czasem, we Włoszech, poddała się innym operacjom dość złożonym, ale mówi, że poprawa jaka nastąpiła po sekcji filum terminale trwa cały czas i jest bardzo zadowolona z jej wyniku :„Jestem bardzo szczęśliwa z rezultatów, poddałabym się operacji tysiąc razy”, mówi.
Mama Ginevry opowiada nam, o bólu, o długiej i trudnej drodze, z jaką musiała zmierzyć się cała rodzina, ale w końcu pojawiła się nadzieja, ponieważ kiedy przyjechały do Instytutu Chiari, otworzył się dla nich nowy świat, droga ku poprawie. Dodaje: „Jeżeli macie jakąś wątpliwość, prześlijcie swoje badania i lekarze będą wiedzieli, jak Wam odpowiedzieć. Jeżeli zmierzycie się z tym doświadczeniem, zróbcie to z wiarą, ponieważ my, półtora roku od operacji, możemy jedynie dobrze wypowiedzieć się na temat tego wszystkiego.
Tym nagraniem, Ginevra i jej mama pragną wyrazić wdzięczność Doktorowi Royo, Doktorowi Fiallos, Doktorowi Salca, Gioii Luè, Elenie Vitturi, i całemu Instytutowi Chiari, ponieważ dzięki swojej wytrwałości, Ginevra została ocalona.
Ginevra: +39 327.2656160 Madre: +39 324.7987942

Fellipe Gabriel da Costa Aguiar, Syndrom napiętego Filum terminale albo Syndrom trakcji rdzenia. Obniżenie migdałków móżdżku (DAC)

Publicado por ICSEB el 12 maj, 2017
https://youtu.be/YyuqUBj09qM

Data operacji: 01/09/2016 Data nagrania: 21/09/2016

Na tym nagraniu wideo, Marcio i Daiane, rodzice 4-letniego chłopca Fellipe Gabriel, chcieli podzielić się swoim doświadczeniem, w jaki sposób uzyskali prawidłową diagnozę i jak znaleźli leczenie dla swojego dziecka. Mama opowiada nam, że synek zaczął odczuwać duże bóle głowy, cierpiał na bezsenność, nie miał ochoty uczęszczać do szkoły, zaczął tracić siłę i mobilność. Rodzice postanowili wykonać różnego rodzaju badania, podczas których stwierdzono, że ma obniżone migdałki móżdżku.

„To była walka, aby dostać się tutaj, do Instytutu”- mówi Daiane. Skonsultowała ona przypadek dziecka z wieloma lekarzami, którzy mówili, że jej synek będzie musiał żyć z bólem. Istniała możliwość przeprowadzenia u niego kraniektomii, ale tego typu leczenie, co zgodnie stwierdzili lekarze, nie pomogłoby mu za wiele, a co więcej mogłoby spowodować więcej szkód niż korzyści.

W związku z tym, Mama Fellipe postanowiła poszukać informacji w Internecie i w ten sposób poznała inne matki. Zaczęła rozmawiać z nimi i dowiedziała się o ICSEB. „Przestudiowałam informacje o Instytucie, ale nie sądziłam, że mogłoby to być możliwe. Nie mieliśmy środków na operację syna tutaj w Barcelonie„ -wyjaśnia. Zważywszy, że jedyną opcję jaką otrzymał Fellipe w Brazylii była kraniektomia, która wydawała się jej nieodpowiednia ze względu na możliwe konsekwencje spowodowane tego typu operacją, Daiane i jej mąż rozpoczęli kampanię zbierania funduszy, aby umożliwić rodzinie podróż do Barcelony.

Prawie miesiąc po operacji, Daiane cieszyła się z niektórych zmian, jakie zauważyła u swojego syna. „Fellipe cierpiał na utratę czucia, o czym nie wiedziałam, a teraz jego stan ulega poprawie. Wszystkim bardzo polecam to leczenie, a kto ma wątpliwości, proszę, żeby przestudiował informacje ze strony Instytutu. Nie opierajcie się na pierwszej diagnozie, tylko od pierwszego lekarza. Zróbcie co powinniście zrobić, poszukajcie w Internecie innych rozwiązań i nie bójcie się pojechać do innego kraju, nie bójcie się utworzyć kampanii pozyskiwania funduszy.” – opowiada.

Na zakończenie, Marcio, tata Fellipe chciał również przekazać optymizm i wesprzeć ludzi, którzy w tym momencie przeżywają tą samą niepewność, której doświadczyła jego rodzina. „Nie należy się bać, trzeba walczyć i wszystko będzie dobrze.”

E-mail do kontaktu: [email protected]

Lucas José de Angelo. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Syndrom Arnolda Chiari I, Jamistość rdzenia, Skolioza i Wodogłowie.

Publicado por ICSEB el 25 kwi, 2017
https://youtu.be/657tLgOR2S8 Data operacji: sierpień 2016

Nowe życie małego Lucasa

Na tym nagraniu wideo, tata 6-letniego pacjenta Lucasa José, opowiada nam o swoim doświadczeniu życiowym od chwili, kiedy poznał diagnozę synka (Syndrom Arnolda Chiari I, Jamistość rdzenia, Skolioza i Wodogłowie) aż do momentu jego ostatniej wizyty kontrolnej w ICSEB, 30 dni od operacji Sekcji Filum Terminale.

,,Uważamy, że od dzisiaj, Lucas ma nowe życie i czuje się dobrze”, mówi z ulgą Everson Angelo, po tym jak towarzyszył synowi w trudnym okresie od maja 2016 roku, kiedy wraz z żoną, Lucineia Angelo, poznali diagnozę dziecka. Po rozmowie z neurologiem, który prowadził przypadek Lucasa, obydwoje byli bardzo zaniepokojeni, ponieważ jedyną opcją leczenia jaką im zaproponowano była kraniektomia, „bardzo inwazyjna operacja chirurgiczna, która może pozostawić po sobie negatywne następstwa.”

Właśnie wtedy małżeństwo postanowiło sprawdzić w Internecie, czy istnieje inny rodzaj leczenie dla ich synka, mniej inwazyjny. W ten sposób trafili na stronę ICSEB, co również budziło w nich wątpliwości.

„Byliśmy bardzo przerażeni. Czy to oby jest prawda? Czy to realne? Wydaje mi się, że pierwsze wrażenie jakie pojawia się, to: Czy to jest prawda? Zaczęliśmy szukać informacji i dowiedzieliśmy się, że inni Brazylijczycy również zgłosili się do Instytutu. I już wiele osób opowiedziało o swoich historiach, za pośrednictwem nagrania wideo bądź poprzez napisanie tekstu, że przyjechali do Instytutu i faktycznie znaleźli rozwiązanie. Tak, więc i my postanowiliśmy przywieźć Lucasa” opowiada tata pacjenta.

Aby umożliwić podróż do Barcelony, rodzina wraz z przyjaciółmi połączyła siły, aby stworzyć kampanię pozyskiwania funduszy. „Dzięki Bogu udało się nam to osiągnąć i mogliśmy przyjechać z Lucasem (…) Operacja odbyła się spokojnie, cała procedura przebiegła bez zakłóceń, Instytut dał nam całkowitą pewność, została przeprowadzona szczegółowa ocena stanu zdrowia dziecka, aby następnie móc ocenić ewolucje po operacji”, relacjonuje ojciec. Everson opowiada, że była poprawa wielu objawów, które Lucas miał przed operacją, zwłaszcza te związane z czuciem w kończynach”.

Everson wykorzystał nagranie wideo, aby podziękować wszystkim osobom, które im pomogły, zarówno w Brazylii jak i w Hiszpanii. I podsumował: „Jeśli masz wątpliwości, jeśli boisz się przyjechać, aby poddać się temu leczeniu, nie wahaj się. Sądzę, że jeśli mamy alternatywę innego leczenia, które ma potwierdzone, dobre wyniki, niż to agresywne, nie zwlekaj z decyzją i przyjedź!

Email: [email protected]

Marie-Pierre Maziere. Syndrom Trakcji Rdzenia, Idiopatyczna jamistość rdzenia.

Publicado por ICSEB el 21 lis, 2016
https://youtu.be/habeguwKdgY

Data zabiegu: wrzesień 2013

Data nagrania: listopad 2013

Cześć. Nazywam się Marie-Pierre Maziere, mam 51 lat, właśnie zostałam zoperowana metodą sekcji filum terminale. Po wieloletnich błędnych diagnozach wykryto u mnie jamistość rdzenia. Korzystałam z usług reumatologicznych i neurologicznych i wreszcie po wykonanym rezonansie magnetycznym zdiagnozowano u mnie jamistość rdzenia, która była obecna od dawna.

Od 2011 zostałam poddana leczeniu w centre de referencia de Francia, i od razu zaczęłam mieć problemy z chodzeniem, nietrzymaniem moczu, problemy z równowagą, a najbardziej dokuczliwe były bóle w ciągu dnia i nocy, które nie mijały po podaniu dużej dawki lekarstw.

W 2013 mój ogólny stan pogorszył się, traciłam czucie najpierw na wysokości palców dłoni, a następnie na całym ciele.

Po spotkaniu z neurochirurg, która zajmuje się moim przypadkiem, od razu zrozumiałam, że mój stan zdrowia nie ulegnie poprawie. Poczułam się zdesperowana. Nie dopuszczałam do siebie myśli o niemożności znalezienia leczenia, które pomogłoby mi w wyzdrowieniu. Szukając informacji i pomocy w internecie, znalazłam zespół Instytutu Chiari.

Postanowiłam przesłać moją dokumentację medyczną, aby uzyskać ich opinię. Instytut bardzo szybko zaproponował mi wizytę, na którą się udałam. W trakcie tej wizyty bardzo ważnym aspektem było dla mnie dowiedzenie się na czym polegać będzie zabieg. Wyjaśniono mi bardzo przejrzyście i dokładnie sekcję filum terminale oraz wpływ jaki może mieć, aby powstrzymać rozwój mojej choroby. Pomyślałam, że ten zabieg może poprawić stan mojego zdrowia i pod koniec wizyty w mojej głowie miałam pewność, że chciałabym poddać się operacji.

Wyraziłam zgodę na operację, która odbyła się 26 września 2013. Podczas wizyty kontrolnej pooperacyjnej po miesiącu, mogę powiedzieć, że duża część moich objawów zniknęła bądź zmalała, przede wszystkim minął ból, chodzę normalnie; zniknęły sytuacje, które powodowały moje problemy.

Jest to prosty i bezpieczny zabieg , który może poprawić jakość życia, a także sprawić odzyskanie czucia oraz funkcji motorycznych. Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam do Instytutu i poddałam się operacji i teraz mogę cieszyć się życiem i to jest dla mnie błogosławieństwo.

Aktualizacja nagrania Data nagrania: wrzesień 2016-09-23

Cześć, nazywam się Marie-Pierre Maziere, przyjechałam na wizytę kontrolną pooperacyjną po 3 latach. Zostałam zooperowana 26 września 2013 z powodu stosunkowo dużej jamistości rdzenia. Przed operacją traciłam chód oraz miałam trudności z poruszaniem się. Po 3 latach od operacji moje zdrowie polepszyło się, jamistość rdzenia się zmniejsza oraz na nowo odnalazłam przyjemność z chodzenia, z możliwości przemieszczania się oraz bycia kierownikiem w centrum medyczno-społecznym, mogę pracować na pełny etat i bardzo się z tego cieszę.

Dziękuję Instytutowi Chiari, że towarzyszył mi podczas tej walki, był to bardzo trudny okres w moim życiu.

Mój email do kontaktu: [email protected]

Christine Del Tour. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum, Obniżenie migdałków móżdżku oraz Idiopatyczna jamistość rdzenia.

Publicado por ICSEB el 16 wrz, 2016
https://youtu.be/-vS_C0LDmds

Data zabiegu chirurgicznego: 21 kwiecień 2015 Data nagrania: 2 maj 2016

Cześć, nazywam się Christine, mam 36 lat, rok temu poddałam się zabiegowi, zastosowano u mnie Sekcję Filum Terminale nadoponową.

Moje objawy choroby pojawiły się w wieku 32 lat. Było bardzo ciężko, pewnego dnia obudziłam się z silnymi, uciskowymi bólami głowy, oraz z rozproszonymi nerwobólami w całym organizmie, bóle przechodziły z jednych stawów na drugie, na bark, kolano, ramię; okropne były te bóle, które nie opuszczały mnie przez 3 lata i właśnie po tych 3 latach zdiagnozowano moją chorobę.

We Francji moją chorobę operuje się wyłącznie poprzez odbarczenie, którego nie chciałam. Nie chciałam żeby było praktykowane na mojej osobie, przede wszystkim dlatego, że tam czekają, aż będziesz na wózku inwalidzkim, żeby cię zoperować, oczywiście ja nie chciałam czekać, aż stanę się kaleką. Wtedy właśnie skontaktowałam się z Instytutem Chiari w Barcelonie i tam mnie zoperowano. Od tamtego czasu żyję na nowo, odzyskałam moje życie zawodowe, społeczne, po prostu normalne, takie jak wcześniej, przed moimi 32 urodzinami.

Dziękuję Instytutowi Chiari z całego serca, dziękuję Doktorowi Royo, Doktorowi Fiallos, który mnie zoperował i całemu zespołowi Instytutu Chiari de Barcelona.

Adwokat Filippa Daniela Palillo. Syndrom Nerwowo-czaszkowo-kręgowy, Choroba Filum, Skolioza idiopatyczna.

Publicado por ICSEB el 8 kwi, 2016
https://youtu.be/wBvU5rJII20

Data zabiegu: lipiec 2014 r.

Data nagrania: luty 2016 r.

Pani adwokat Palillo, w tym nagraniu dzieli się z nami swoim osobistym doświadczeniem w związku z Chorobą Filum oraz zabiegiem sekcji filum terminale.

Opowiada, jak w kwietniu 2014 roku pojawiły się u niej bardzo niepokojące objawy, przede wszystkim bardzo silne zawroty głowy, drgawki, uczucie ciśnienia w oczach i uszach oraz zaburzenia pola widzenia. Różni lekarze w Palermo, z którymi się konsultowała, łączyli te objawy ze stanem depresyjnym, jednak koniec końców, okazały się być powiązane z napięciem rdzenia. W lipcu 2014 roku przyjechała do ICSEB na konsultację oraz zabieg przecięcia filum terminale.

W lutym 2016 roku ponownie przyjechała do Barcelony na kontrolę ewolucyjną, podczas której potwierdziła się znaczna poprawa jej jakości życia: najpoważniejsze objawy zelżały, a inne zupełnie zanikły, tak jak na przykład zawroty głowy podczas siedzenia czy uczucie ciśnienia w oczach i napięcia szyi. Dodatkowo pojawiło się uczucie uwolnienia.

Pani Palillo poleca wszystkim chorym na tę chorobę, by miały na uwadze ICSEB, placówkę, która proponuje leczenie, które naprawdę może zmienić życie. Jest to metoda mało znana i mało wypromowana, jednak w jej przypadku była ona bardzo znacząca, zarówno dla niej samej, jak i dla jej rodziny, która z bliska obserwowała jej zmaganie się z chorobą.

Tym nagraniem, Pani Palillo chce podziękować doktorowi Royo oraz całej ekipie ICSEB za otrzymaną opiekę oraz leczenie.

Jeśli ktoś chciałby skontaktować się z nią, może to zrobić pisząc na adres:

[email protected]

PREZANTACJA DR. FRANCESCO CROCÈ ( Zebranie Trieste)

Publicado por ICSEB el 3 cze, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jNoiDUxVar8 PREZENTACJA DR. FRANCESCO CROCÈ

Witam wszystkich serdecznie. Dziękuję doktorowi Royo i jego ekipie.

Dla tych którzy mnie nie znają nazywam się Francesco Croce i jestem lekarzem, specjalistą w chorobach układu oddechowego.

Jestem tu aby opowiedzieć o swoim doświadczeniu, zarówno jako lekarz jak i pacjent, przed i po operacji filum terminale.

Słowem wstępu moja relacja nie będzie typowo medyczna. Chcę jedynie przedstawić moją historię kliniczną i osobistą jako pacjenta a stronę medyczną oczywiście zostawiam w rękach dr. Royo.

Na początku chciałbym podać definicję syndromu Arnolda Chiari 1, choroby neurologicznej, w której część móżdżku, a konkretnie migdałki, obniżają się schodząc w dół w miejscu podstawy czaszki więcej niż 5mm. To wszystko prowadzi do ucisku móżdżku i rdzenia kręgowego przez co utrudniony jest normalny przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego.

Inna definicja tej choroby, mniej zrozumiała, mówi o patologii mezodermy, spowodowanej niedorozwojem tylnego dołu, co powoduje ucisk tyłomózgowia i przesuniecie migdałków ku dołowi, choć wiemy, że nie zawsze tak jest.

Przyczyna tej choroby jest nieznana.

Występowanie syndromy Arnolda Chiari 1 to od 1:1000 do 1:5000 mieszkańców. Dziedziczenie choroby może następować poprzez autonomiczne geny recesywne lub niepełne dziedziczenie dominujące, choć w większości przypadków następuje to w sposób sporadyczny.

Filum terminale pochodzi od złączenia membran które pokrywają rdzeń kręgowy, i które łączą się ze sobą w dolnej części kanału kręgowego. Od 5 tygodnia życia płodu wspomniane membrany łączą się ze sobą razem z częścią końcową atroficznego rdzenia kręgowego, która odpowiadałaby naszemu prymitywnemu ogonowi.

U osoby dorosłej filum terminale nie spełnia żadnej funkcji.

Syringomielia to choroba neurologiczna, która polega na tym, że w rdzeniu kręgowym tworzy się jama wypełniona płynem, powodując, że rdzeń zaczyna przypominać flet (syrinx).

Jama może powiększać się z czasem, powodując, że rdzeń się rozszerza i rozciąga tkanki, co może doprowadzić co nieodwracalnych uszkodzeń nerwów, a nawet do paraliżu.

Uważa się, że SM nie jest chorobą samą w sobie, a konsekwencją czego innego.

Najbardziej znaną przyczyną bez wątpienia jest AC1. Zostało udowodnione, że 30-50% pacjentów z AC1 cierpi również na SM, a w przypadkach, w których klasyczne AC1 nie zostało zdiagnozowane zaobserwowano, że istnieje ucisk na poziomie pogranicza czaszkowo-szyjnego.

SM może powstać również w wyniku urazu rdzenia kręgowego spowodowanego np. wypadkiem samochodowym lub upadkiem.

SM może być także konsekwencją guza lub zwężenia kanału kręgowego, które same w sobie mogą mieć różne przyczyny.

Skolioza to deformacja, która wpływa na kręgosłup skrzywiając go w sposób nieodwracalny i powodując zmiany na poziomie anatomicznym.

Takie boczne skrzywienie może występować równocześnie obrotem kręgów wokół własnej, co wpływa nie tylko na sam kręgosłup piersiowy, ale również na stawy, więzadła, mięsnie, a w najbardziej zaawansowanych przypadkach, również organy wewnętrzne, powodując oprócz estetycznych, również problemy funkcjonalne.

Chciałbym od razu uniknąć nieporozumień, które mogą być niebezpieczne. Jedną rzeczą jest skolioza jako dysmorfia, nieodwracalna deformacja strukturalna kręgosłupa, widoczna dokładnie na zdjęciach rentgenowskich. Inną rzeczą jest skolioza posturalna lub tzw. paramorfizm, która polega na wadzie postawy, nie wynikającej z nieodwracalnych zmian anatomicznych, która może być skorygowana.

Najbardziej rozpowszechnionym rodzajem skoliozy jest skolioza idiopatyczna, która dotyka od 2 do 4 osób na każde 1000. Jest to choroba, która ewoluuje szybko rozwija się przede wszystkim w okresie dojrzewania, do momentu kiedy kości są całkowicie rozwinięte:

– od 11 do 15 lat u dziewcząt

– od 13 do 17 lat u chłopców

Proces wykrzywienia zatrzymuje się w momencie zatrzymania aktywności tkanki chrzestnej w trzonach kręgów, utrwalając się w wieku dorosłym. Choroba ta występuje najczęściej u osobników smukłych i astenicznych, i dziewczynki w wieku 10 lat są 10 razy bardziej narażone niż ich rówieśnicy.

Ostanie badania zdają się potwierdzać, iż skolioza może mieć pochodzenie genetyczno-dziedziczne, a jej przyczyny, do tej pory niejasne są powiązane z czynnikami hormonalnymi, biochemicznymi, biomechanicznymi oraz nerwowo-mięśniowymi.

Pewnym jest, iż dziecko matki, która ma skoliozę ma 10-krotnie większe prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby, niż dziecko matki zdrowej.

Nasza zdolność rozumienia chorób zawsze jest ograniczona bez względu na znajomość dziedziny medycyny.

Moja historia rozpoczyna się 20/05/2007 roku kiedy podczas meczu piłki nożnej poczułem ból w lewym barku, pomiędzy łopatką i kręgosłupem.

Myślę że to był początek objawów mojej choroby, które zostały wywołane upadkiem i urazem głowy i szyi 6 miesięcy wcześniej, sytuacja dość typowa u wielu chorych na AC1.

Myśląc, że był to ból mięśniowy poddałem się terapii z lekami przeciwbólowymi i kortyzonem, jednak bez rezultatu. Co gorsze ból stawał się coraz silniejszy, lecz na szczęście ustępował w pozycji leżącej.

Postanowiłem zrobić rezonans odcinka szyjnego kręgosłupa (myśląc, że to przepuklina dysku).

Diagnoza okazała się być jednak inna. Rezonans wykazał obniżenie migdałków móżdżku o 5-6 mm, niewielką jamę syringomieliczną C5-C6 i przepuklinę szyjną C5-C6 z prawej strony. Podkreślam, że była to strona prawa bo z tego wynikała niepewność w diagnozie, ponieważ bolała mnie strona lewa.

Po diagnozie AC1 i syringomielii, jak wiele chorych, zacząłem szukać rozwiązania. Konsultowałem się z wieloma znajomymi neurologami, ortopedami i neurochirurgami.

Większość z nich (nie wszyscy) proponowała mi zabieg odbarczenia.

Przez ostatnie 30 lat nauczyliśmy się aktywnie uczestniczyć w naszym zdrowiu i nie ufać lekarzom bezgranicznie, tak jak dawniej gdy pacjenci przyjmowali wszystko co mówił lekarz, nigdy nie kwestionując jego opinii.

W dzisiejszych czasach, Internet pozwala nam na kwestionowanie ustalonego porządku rzeczy.

Po wielu miesiącach cierpienia fizycznego i psychicznego odkryłem właśnie przez Internet Institut Neurologic de Barcelona, gdzie dr Royo przeprowadzał minimalnie inwazyjne operacje sekcji filum terminale u chorych na AC1 i jamistość rdzenia.

Teoria na temat przyczyn AC1 jamistości rdzenia i skoliozy, którą przedstawiał dr Royo całkowicie mnie przekonała.

Również dzięki Internetowi poznałem Ritę Presbulgo, którą dr Royo zoperował rok wcześniej. Rita, która jest cudowną osobą, opowiedziała mi o sukcesie swojej operacji i dzięki niej postanowiłem pojechać do Barcelony.

Podczas wizyty prezentowałem ból w łopatce promieniujący do lewej górnej kończyny oraz odrętwienie kończyn dolnych, tiki mięśniowe na klatce piersiowej, szumy w uszach, osłabienie prawej kończyny górnej, oczopląs, bezdech nocny problemy z koncentracją.

Oczywiście to był mój osobisty przypadek, i nie znaczy to, że u wszystkich chorych występują te same objawy. Tu obecni wiemy, że w tych patologiach wyróżnia się nawet 50 objawów i nie wiadomo dlaczego pacjenci z podobnym obrazem na rezonansach tak bardzo różnią się od siebie objawami.

Na pewno niektóre objawy są częstsze niż inne ale to nie pozwala na postawienie diagnozy. Poza tym, to co może zmylić, to właśnie obraz kliniczny pacjenta, ponieważ pacjent z Chiari może łatwo rozwinąć drugorzędne objawy, przede wszystkim kiedy cierpi na ból chroniczny.

Badania wykazują, że osoba cierpiąca na ból chroniczny może rozwinąć inne bóle chroniczne, niekoniecznie związane z chorobą Chiari I.

To co do tej pory nie jest zrozumiałe to fakt, że nie istnieje korelacja między objawami a zawansowaniem choroby.

Niektóre osoby z niewielkim obniżeniem migdałków (3 mm) wykazują wiele silnych objawów, a chorzy z dużo większym obniżeniem są prawie bezobjawowi. Prawdopodobnie istotne jest to, czy migdałki blokują przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego oraz stopień i czas w którym napięcie rdzenia spowodowało niedokrwienny obrzęk wewnątrzrdzeniowy.

Z naukowego punktu widzenia nie istnieje obiektywne badanie dla chorych na AC1. Tak czy inaczej, po rozmowie z doktorem Royo przekonałem się do tego, że moje objawy mogły być związane z napięciem rdzenia i postanowiłem poddać się operacji.

To co również wpłynęło na moją decyzję, to fakt, że tego typu operacja nie niesie za sobą żadnego ryzyka.

To co najbardziej pamiętam tuż po operacji to reakcja mojej żony i przyjaciela lek. med. Francesco Polomeni na wygląd mojej twarzy, która wydawała się być zrelaksowana i miała dużo lepszy koloryt. Również odzyskałem siłę w kończynach dolnych i górnych, a ból w lewym barku zdecydowanie się zmniejszył.

Nie mogłem uwierzyć że w tak krótkim czasie odzyskałem siłę w prawej ręce, ale tak właśnie było.

Kontrola kliniczna po miesiącu wykazała, że zupełnie odzyskałem siłę, ból zmniejszył się (po 5-6 miesiącach prawie całkiem zniknął). Teraz czasem jeszcze odczuwam szum w uszach, ale jest on dużo mniejszy, tak samo jak uczucie odrętwienia kończyn dolnych, zwłaszcza łydek. Innym objawem, który praktycznie zanikł jest bezdech nocny, również nie powtórzyły się epizody arytmii serca.

Nawiasem, chciałbym przypomnieć, że istnieją tzw. „red flag symptoms”, które uniemożliwiają operacje chirurgiczne, takie jak silne arytmie, problemy z przełykaniem zwłaszcza płynów, nawracające nudności, oraz tzw. „drop attacks”, upadek z powodu nagłej utraty czucia i siły w nogach.

Teraz po 4 latach od operacji i opierając się na badaniach klinicznych i radiologicznych, że rozwój choroby został zahamowany. Bóle zanikły, szumy w uszach znacząco zmalały, zaniknął oczopląs. Nie znikną ból kolan, ale to nie przeszkadza mi w uprawianiu sportu.

Mogę potwierdzić, że operacja zahamowała rozwój choroby ponieważ rezonanse, które robię co roku wykazują uniesienie się migdałków oraz stożka rdzenia, który jest teraz na poziomie L1-L2, a w 2007 roku był na końcu trzonu kręgu L2. Zmniejszyła się dyskopatia D7-D8 i D8-D9, a te, które nie zniknęły to C6-C7 i D9-D10.

Najważniejsze jest to, że nie ma pogorszenia radiologicznego co jest już samo w sobie dużym sukcesem.

Pomimo mojego ewidentnie lepszego stanu nadal spotykam się z neurochirurgami, którzy są nastawieni sceptycznie. Oczywiście przedstawiam jedynie moją osobistą historię, ale wiem jakie trudności mają inni chorzy z tym, aby ktoś wytłumaczył im na czym polega ich choroba.

Ja staram się wejść w skórę innych chorych, bo rozumiem ich sytuację i niestety wielu jest takich, którzy nie potrafią sobie z tym poradzić i jakość ich życia zdecydowanie maleje.

Ja miałem dużo szczęścia bo nie natknąłem się na żadną przeszkodę i mogłem się zoperować. Dodatkowo, będąc lekarzem wszystko było dla mnie dużo bardziej zrozumiałe.

Właśnie dlatego już od 4 lat staram się pomagać chorym, tak jak pomógł mi dr Royo. Dzięki mojemu osobistemu doświadczeniu mogę pomoc chorym w podjęciu odpowiedniej decyzji. Wspaniale jest otrzymywać wiadomości od pacjentów, którzy wcześniej mieli tyle problemów z powodu Arnolda Chiari, a teraz cieszą się zdrowiem fizycznym i psychicznym oraz, że są gotowi do walki o swoje prawa.

Chciałbym wspomnieć, że inni chorzy i ja staliśmy się sobie bliscy i razem staramy się walczyć.

To właśnie ten wspaniały aspekt świata chorych, który można zrozumieć jedynie będąc jednym z nich.

Dzięki temu doświadczeniu paradoksalnie odkryłem życie na nowo. Kiedy pojawiają się uczucia jak najbardziej autentyczne, nie można oszukiwać ani siebie ani innych, zmagamy się z naszymi ograniczeniami i pomagamy sobie wzajemnie.

Na mojej drodze spotkałem wspaniałe osoby, które angażują się i działają w rożnych stowarzyszeniach, dzięki którym chorzy mogą znaleźć wsparcie.

Chciałbym również wyrazić mój ogromny szacunek dla doktora Royo i jego ekipy za wszystko co dla mnie zrobili.

Na koniec chciałbym zadać pytanie moim kolegom lekarzom: jak to jest możliwe, że wolą otwierać czaszkę z tak wielkim ryzykiem i ignorują możliwość niewielkiego nacięcia w części kości krzyżowej.

Oczywiście istnieje problem w diagnostyce napiętego Filum Terminale ponieważ nie zawsze jest ono widoczny na rezonansie. Myślę, że z czasem kiedy będziemy dysponować lepszym rezonansem, diagnoza będzie klarowna na przykład tak, by można było zmierzyć poziom napięcia filum.

Strona finansowa jest na pewno najtrudniejszą do pokonania przeszkodą, dlatego mam nadzieję że Stowarzyszenie AISACSISCO zdoła zebrać potrzebne fundusze aby pomagać chorym.

Mam nadzieję że zostałem zrozumiany.

Dziękuję wszystkim za uwagę.

Reportaż poświęcony Severine Mathieu. Syndrom Arnolda Chiari I i Skolioza idiopatyczna.

Publicado por ICSEB el 3 cze, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=fQC4SxwYEf4

Informacja ICSEB:

Severine od dzieciństwa ma problemy z chodzeniem oraz dodatkowo wiele chronicznych i ograniczających objawów. W wieku 18 lat poddała się operacji odbarczenia oraz wielu terapiom rehabilitacyjnym, jednak bez jakiejkolwiek poprawy. 03/06/2013 – obserwujemy między innymi ewidentne problemy z chodzeniem, siła (mierzona dynamometrem) oraz napięcie mięśniowe są wyraźnie obniżone i asymetryczne, większość odruchów jest zaburzona oraz występuje problem ze skupieniem wzroku na wyznaczonym punkcie. 05/06/2013 – kilka godzin po zabiegu sekcji Filum Terminale obserwujemy pozytywne zmiany: chód pacjentki normalizuje się, siła i napięcie mięśniowe wzrastają, odruchy ścięgien wracają do normy a pacjentka potrafi skupić wzrok na wyznaczonym punkcie. Jesteśmy zadowoleni wiedząc, że mogliśmy przyczynić się do zahamowania rozwoju chorób, na które cierpi Severine. W przyszłości może nastąpić dalsza poprawa jej stanu, ponieważ wiele z uszkodzeń nerwowych jest potencjalnie zdolnych do odnowy poprzez intensywną rehabilitację.

Streszczenie reportażu w TV3 Centre:

Życie Severine zaczęło się zmieniać w okresie dojrzewania i od tamtego momentu stan jej zdrowia stopniowo się pogarszał, a wszystko z powodu rzadkiej malformacji móżdżku na jaką cierpi, syndromu Arnolda Chiari. W konsekwencji zaczęła tracić równowagę, pojawiły się problemy z chodzeniem i sztywność nóg oraz uczucie rażenia prądem biegnące od głowy aż do kończyn dolnych prowokujące spazmy. W nocy pojawiał się ból i z czasem dochodziły kolejne objawy. W 1999 roku Severine poddała się operacji w Orleans, niestety bez skutku. W listopadzie 2012 neurolog z Paryża stwierdził, że jej choroba jest nieuleczalna. Severine trafiła jednak na hiszpański Instytut wyspecjalizowany w leczeniu między innymi syndromu Arnolda Chiari I. Pełna nadziei, postanowiła poddać się operacji w Barcelonie. Przed operacją Severine obawiała się ryzyka paraliżu w wyniku sekcji filum terminale. Gdyby on nie nastąpił, miała szanse na odzyskanie dawnego życia, co byłoby dla niej jak zmartwychwstanie.

Streszczenie nagrania wykonanego po operacji:

Severine rektyfikuje słowa wypowiedziane w reportażu TV3 Centre, potwierdzając że SFT nie ma żadnego ryzyka paraliżu, że operacja wykonywana jest w znieczuleniu miejscowym i sedacji a okres pooperacyjny jest krótki i kompletny. Obecnie Severine nie ma problemów z chodzeniem.

Fabiana Fantinato. Syndrom Trakcji Rdzenia.

Publicado por ICSEB el 3 cze, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=IdTKtu3-JZk Data operacji: Maj 2012

W 2011 roku życie Fabiany nagle staje w miejscu, zaczyna cierpieć na różne objawy mmiędzy innymi takie jak omdlenia, utrata czucia w kończynach dolnych i górnych, bóle pleców i całego ciała, niesustające szumy w uszach i epizody całkowitej utraty siły w nogach.

Przez cały rok szuka diagnozy i roziwązania problemu jeżdżą po wszystkich głównych szpitalach we Włoszech. Diagnozy są przeróżne od guza mózgu po stwardnienie rozsiane. Objawy są tak zróżnicowane że nie odpowiadają żadnej z diagnoz.

W 2012 roku Fabiana postanawia poszukać pomocy za granicą i wpisując w internecie swoje objawy które naprowadzają ją na Institut Chiari de Barcelona i na Dr. Royo Salvadora.

Choroba postępuje. Od lutego do maja objawy cały czas się nasilają i dochodzą kolejne. Pojawiają się także problemy z pamięcią i czasami nie wie z kim rozmawia.

Kiedy przychodzi moment w którym Fabiana może poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim postanawia pójść w ślady innych chorych i kontaktuje się z Instytutem, gdzie sugerują wykoknanie operacji jak najszybciej aby zahamować rozwój postępującej choroby. Podczas wizyzty z Dr. Royo okazuje się że cierpi ona na Syndrom Trakcji Rdzenia oraz ujawniają się obniżone migdałki móżdżku.  Proponuje jej Sekcję Filum terminale według metody FILUM SYSTEM®.

W maju 2012 roku pacjentka poddaje się operacji Sekcji Filum Terminale w Barcelonie.

Po półtora miesiącu od operacji pacjentka może bez problemu chodzić ze swoim synkiem na spacery.

Fabiana opisuje swoją hstorię po roku od operacji. Przyznaje że odzyskała swoje dawne życie a nawet czuje się lepiej niż kiedykolwiek ponieważ wcześniej zawsze była zmęczona. Obecnie nie tylko prowadzi normlne codzienne życie ale rownież chodzi biegać 3 razy w tygodniu.

Pacjentka dziękuje Dr. Royo za to że zwrocił jej dawne życie. My pracownicy Instytutu Chiari dziękujemy Fabianie ponieważ jej historia napewno przywróci nadzieję innym chorym.

Dziękujemy Fabiana

E-mail: [email protected]

Natalia. Syndrom Trakcji Rdzenia. Skolioza Idiopatyczna. Wielokrotna Dyskopatia.

Publicado por ICSEB el 3 cze, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9K7d1AYJAfc

Data operacji: marzec 2014

Dzień dobry, mam na imię Natalia, mam 36 lat, pochodzę z Rosji ale mieszkam w Hiszpanii. Dziesięć dni temu miałam przeprowadzoną sekcję filum terminale. Chciałabym opowiedzieć o mojej sześcioletniej drodze do diagnozy i operacji. Gdy zaszłam w ciążę, zaczęłam mieć silne bóle głowy i nie mogłam spać na lewym boku. Musiałam często wstawać w nocy, leki mi nie pomagały. Myślałam, że może to coś z hormonami. W ostatnim miesiącu ciąży mieliśmy wypadek samochodowy, uderzenie od tyłu. Od tego momentu zaczęłam mieć kłopoty z plecami, bóle nie ustępowały ani po lekach, ani po masażach, ani po fizjoterapii. Lekarze robili różne badania, ale nie znajdowali niczego co wyjaśniałoby moje objawy.  Mówili, że to zmęczenie, stres, zmiany hormonalne. A ja z każdym dniem czułam się coraz bardziej zmęczona.

Lata mijały, a ja czułam się coraz gorzej. Zaczęłam upadać na ulicy. Miałam nudności i upadałam, nudności połączone były z wymiotami. Bardzo często miałam migrenę. Bolały mnie plecy, zaczęły boleć  mnie lewy bark i ramię. Lekarze przepisywali mi różne pastylki, zalecali basen, ale nic mi nie pomagało. Rok temu mieliśmy kolejny wypadek samochodowy i od tego czasu bóle stały się nieprzerwane, nie mogłam spać. Do tego doszedł ból nogi, od biodra do stopy, który nie przechodził ani w dzień ani w nocy. Nie mogłam podnieść nogi, żeby się ubrać. Nie mogłam chodzić swobodnie po ulicy, ponieważ traciłam równowagę. Odprowadzałam syna do szkoły i wracałam do domu trzymając się ścian budynków koło których przechodziłam, żeby nie upaść. Czasami wracałam do domu płacząc i czując nudności.

Pewnego dnia w pracy nagle dostałam paraliżu twarzy. Zabrano mnie na ostry dyżur z podejrzeniem wylewu. Zrobiono mi różne badania, ale nie potwierdziły one ani wylewu ani raka mózgu.

Przez znajomych dowiedziałam się o ICSEB. Odbyłam trzygodzinną wizytę. Lekarze Instytutu stwierdzili, że mam zaburzone odruchy oraz wrażliwość na temperaturę i dotyk. Nie mogłam stać na jednej nodze, ani chodzić na palcach. W pierwszym dniu po operacji od razu odczulam zmiany. Już nie czułam bólu. To było wspaniałe. Czuć nieprzerwany ból przez cały rok, i tak nagłego nie czuć. Odzyskałam wrażliwość na temperaturę i na dotyk. Tego samego dnia mogłam ustać na jednej nodze przez dłuższą chwilę. Dziś przyjechałam do Instytutu transportem publicznym, bez uczucia nudności i zmęczenia oraz bez podtrzymywania się ścian. Dziękuję bardzo!

Email: [email protected]

Natalia Sotnikova. Syndrom trakcji rdzenia. Obniżenie migdałków móżdżku (OMM). Idiopatyczna jamistość rdzenia i skolioza idiopatyczna.

Publicado por ICSEB el 3 cze, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=pKg8oa7FNXY Historia Natalii

Data operacji: maj 2012.

Natalia ma 58 lat i jej choroba została zdiagnozowana w Nowosybirsku, w 2010 roku na podstawie rezonansu magnetycznego. Tamtejsi lekarze powiedzieli jej, że cierpi na syndrom Arnolda Chiari oraz na jamistość rdzenia, jednak nie otrzymała od nich żadnej innej pomocy, pomimo iż odwiedziła wielu. Zaproponowali jej jedynie czekanie aż jej stan pogorszy się na tyle, że uzasadnione będzie wykonanie odbarczenia.

Natalia zdawała sobie sprawę, że po tej operacji może pozostać niepełnosprawna i dlatego nie zdecydowała się na ten rodzaj leczenia. Zaczęła szukać informacji w Internecie i znalazła stronę Instytutu Chiari w Barcelonie i wiedziała, że to może być jej szansa. Zdecydowała się spróbować, ponieważ jak mówi, nie miała innego wyjścia, jej stan był bardzo zły, bardzo szybko się męczyła i czuła się jakby miała 80 lat. Gdy otrzymała wiadomość, że kwalifikuje się na operację, nie wahała się ani chwili.

Minęły już dwa lata od operacji, i ostatni rok był cudowny. Teraz czuje się jakby miała 40-45 lat i korzysta z życia. Wszystko co działo się przed operacją, to tylko złe wspomnienia. Doradza wszystkim, którzy borykają się z tą samą chorobą, że jeśli mają możliwości i chęci do prowadzenia normalnego życia, by poddały się zabiegowi sekcji filum terminale.

Tel: 8913-920-04-488953-764-69-30

Skype: sotnikova.natalya

E-mail: [email protected]

Magdalena Frankowska. Syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy. Choroba Filum. Obnizenie migdalków mózdzku (OMM). Idiopatyczna jamistość rdzenia. Wielokrotna dyskopatia.

Publicado por ICSEB el 3 cze, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=V9U3GL6h9EU

Data operacji: lipiec 2014.

Pani Magdalena, z Polski, opowiada jak od dwudziestu lat cierpiała z powodu silnych bólów. Po wielu latach chodzenia i szukania wreszcie, neurochirurg z Nowej Soli, postawił diagnozę syndromu Arnolda Chiari i jamistości rdzenia, co było dla niej wielkim zaskoczeniem. Również z zaskoczeniem przyjęła fakt, że lekarz od razu odradził jej operacje odbarczenia, równocześnie stwierdzając, że na tę chorobę nie ma lekarstwa. Wspomniał jednak o nowej metodzie w Barcelonie.

Za pomocą Internetu Pani Magda odnalazła Instytut Chiari w Barcelonie i skontaktowała się z opiekunką polskich pacjentów, Kasią. Dziś, trzy dni po operacji, czuje się znacznie lepiej. Wcześniej bała się rano wstawać i korzystać z toalety, teraz nie ma z tym problemu. Zauważa różne zmiany, inaczej chodzi, inaczej słyszy, nie ma problemów z przełykaniem, nie bolą jej gałki oczne, czuje się zupełnie inaczej.

Pani Magda zdaje sobie sprawę, że minęły dopiero trzy dni, jednak zauważa u siebie dużo zmian na lepsze, zwłaszcza podczas zwykłych, codziennych czynności. Odradza poddawanie się operacji odbarczenia i poleca Instytut Chiari w Barcelonie.

E-mail: [email protected]
Tlf: 0048 609 475 103

Hardy, syndrom Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowy, Choroba Filum z DAC (obniżenie migdałków móżdżku).

Publicado por ICSEB el 9 mar, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ud8eiWSoCQY

Data operacji: styczeń 2015 r.

Od ponad 20 lat cierpię z powodu różnych dolegliwości, których żaden z lekarzy, z którymi się konsultowałam, nie mógł wyleczyć. W lutym 2014 roku, z powodu bardzo złego samopoczucia mój lekarz zalecił mi wykonanie rezonansu odcinka szyjnego kręgosłupa i tym samym został u mnie zdiagnozowany zespół Arnolda Chiari I. Ponieważ nie wiedziałam nic na temat tej choroby zaczęłam przeszukiwać Internet i tak trafiłam na Institut Chiari & Siringomielia & Escoliosis de Barcelona. Znalazłam również informacje na temat stowarzyszenia powstałego we Francji, skontaktowałam się z nimi i oni podzielili się ze mną swoimi historiami i mogłam bezpośrednio porozmawiać z różnymi pacjentami ze stowarzyszenia i spoza niego.

We wrześniu 2014 roku miałam możliwość uczestniczyć w spotkaniu w Mâcon, we Francji, na którym był obecny dr. Royo, Samantha i inni lekarze spoza Hiszpanii. Spotkanie było doskonałą okazją do uzyskania bardziej szczegółowych informacji, jak również mogłam zobaczyć wideo z zabiegu sekcji filum terminale.

Gdy udało mi się zebrać potrzebna środki, umówiłam się na wizytę i w styczniu 2015 roku poddałam się operacji, którą przeprowadził dr. Fiallos. W Instytucie zostałam bardzo dobrze przyjęta, poznałam wspaniałych ludzi, którzy są profesjonalistami a ponadto umieją słuchać i maja bardzo ludzkie podejście do pacjenta.

Następnego dnia po zabiegu wróciłam do domu w Burdeos. Czułam się bardzo dobrze, nie bolała mnie głowa pomimo ponad 700 kilometrowej podróży samochodem. Po 2 czy 3 dniach czułam się jeszcze lepiej pomimo niewielkiego bólu rany pooperacyjnej przez około tydzień po zabiegu. Z każdym dniem,  każdego ranka czułam się coraz lepiej i dokładnie po miesiącu wróciłam do Instytutu na kontrolę. Według lekarzy mój proces regeneracji przebiega bardzo pomyślnie, jak mówi Samantha „nie jest dobrze, jest świetnie”. Jestem z tego bardzo zadowolona. Cieszę się, że poznałam tak wspaniałych ludzi, profesjonalistów, którzy potrafią słuchać pacjenta, którzy pozwolili bym czuła się bezpiecznie, ale równocześnie wyjaśnili, że zabieg ma zatrzymać objawy tej choroby, ale nie zupełnie wyleczyć ze wszystkich dolegliwości, i że każdy przypadek jest inny.

Życzę wszystkim, którzy są w podobnej do mojej sytuacji, by mogli skorzystać z tego zabiegu.

Bardzo wszystkim dziękuję.

[email protected]
 
+33 664351910 

Rita Tozzi: Syndrom napięcia rdzenia, idiopatyczna jamistość rdzenia i skolioza idiopatyczna.

Publicado por ICSEB el 23 sty, 2015
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=KbVK4CYEfdw

Data operacji: maj 2011 roku

Pani Tozzi opowiada o swoim doświadczeniu, wyjaśniając jak od dzieciństwa cierpiała na problemy z kręgosłupem, i że noszenie gorsetu oraz gimnastyka nie przynosiły rezultatu. Od około 10-12 lat doszedł do tego ból w prawym ramieniu, który próbowała leczyć różnymi metodami, u ortopedów i fizjoterapeutów, jednak bez skutku. W końcu zalecono jej wykonać rezonans magnetyczny, który wykazał jamistość rdzenia.

Pani Tozzi nie wiedziała nic na temat tej choroby, dlatego rozpoczęła zdobywanie informacji. Jedną z opcji, które jej przedstawiono, była operacja odbarczenia, której nie chciała nawet rozważyć, ponieważ jest to operacja bardzo skomplikowana. Kontynuowała poszukiwania, do momentu trafienia na dr. Royo w Barcelonie i zdecydowała się na wizytę. Po analizie wszystkich badań i opisów medycznych pacjentki, do. Royo zaproponował jej poddanie się operacji sekcji filum terminale.

Pani Tozzi ponad dwa lata zastanawiała się czy poddać się tej operacji, i ponieważ ból ramienia nie przechodził, zdecydowała się na jej przeprowadzenie. Od tamtego czasu jakość jej życia znacząco się poprawiła. Ból ramienia osłabł, choć nie zanikł całkowicie. Jednak dr. Royo wyjaśnił jej, że niektóre uszkodzenia systemu nerwowego są nieodwracalne.

Ogólnie może powiedzieć, że czuje się dobrze i poleca ten zabieg tym wszystkim, którym może przynieść korzyść.

Na koniec, pani Tozzi przekazuje swoje podziękowania doktorowi Royo i całej ekipie Instytutu Chiari.

Jeśli ktoś chciałby się z nią skontaktować, może to zrobić pisząc na adres: [email protected]