Skip to main content

Institut Chiari & Siringomielia & Escoliosis de Barcelona

Marialuisa Tripodi. Syndorm trakcji rdzenia. Syndrom Arnolda Chiari I, Siringomielia i Skolioza idiopatyczna.

Maria_Luisa_Tripodi Data operacji: 11/2011 ita

Nazywam się Marialuisa Tripodi, mam 47 lat, w 2005 odkryłam że choruję na Siringomielię i Syndrom Arnolda Chiari, jednak moje problemy zaczęły się dużo wcześniej…

Po mojej 2 ciąży, w 1993 roku, zaczęłam mieć dziwne dolegliwości. Cały czas robiły mi się w ustach afty, byłam cały czas zmęczona i miałam spuchniętą kość ogonową. Z czasem moje problemy stawały się coraz silniejsze aż w końcu moi znajomi powiedzieli że to pewnie lenistwo bo spędzam całe dnie na kanapie.

Bole głowy stały się coraz silniejsze i doszedł bol szyji. Zapisałam się na fizjoterapię jednak ku mojemu zdziwieniu wszystkie ćwiczenia powodowały że czułam się zamiast lepiej, gorzej. Moja fizjoterapeutka widząc że nie reaguje tak jak powinnam poleciła mi zrobienie rezonansu i dzięki temu odkryłam co mi dolegało.

Zaczęłam wizyty u rożnych neurochirurgow jednak według nich należało poczekać z operacją. Moj stan cały czas sie pogarszał, zawsze byłam osobą pełną życia i nagle stała się cieniem mojej własnej osoby, wszystko sprawiało mi trudność, zaczęłam mieć zaburzenia czucia w nogach i w rękach, cały czas się potykałam i miałam problemy z przełykaniem o powodowało że kiedy jadłam często się dławiłam.

W 2008 roku moj lekarz rodzinny skontaktował mnie z Dr. Croce ktory, jak się okazało, cierpiał na tę samą chorobę co ja i jego symptomatologia była bardzo podobna do mojej. On poddał się operacji w Barcelonie w klinice Dr. Royo, można przeczytać jego historię na stronie Instytutu. Ja jednak nie byłam przekonana. Moje objawy były coraz silniejsze, zaczęłam tracić pole widzenia ale badania nic nie wykazały. Moj lekarz rodzinny widząc że operacja sekcji filum terminale bardzo pomogła Dr. Croce, był jak najbardziej za tym abym pojechała do Barcelony, ale brakowało mi odwagi. W lwcie tamtego roku moj stan znacznie się pogorszył i nie pomagały mi żadne leki. Bojąc się jechać na leczenie za granicę umowiłam się na wizytę u neurochirurgow we Włoszech. Tym razem diagnoza była jasna, musiałam poddać sie operacji odbarczenia ponieważ moj stan kliniczny znacznie się pogorzył.

W końcu zemdlałam dwa razy i się zdecydowałam. Skontaktowałam się z Instytutem Chiari  14 listopada 2011 pojechałam do Barcelony.

Po pierwsze muszę wyjaśnić że moj strach przed leczeniem za granicą był kompletnie nieuzasadniony, cały zespoł Dr. Royo zajął się mną w taki sposob że czułam się jak w domu. Dzień po wizycie poddałam się operacji i od tamtego momentu moje życie się zmieniło. O draz po operacji bole szyjne i lędzwiowe całkowicie zniknęły. Dzisiaj, 5 miesięcy po operacji wszystko w moim życiu się zmieniło, wrociłam do mojego wcześniejszego życia, mam wrażenie jakbym wyszła z ciemnego tunelu i znowu zobaczyła światło. Jedyne czego żałuję to to, że nie poddałam się operacji wcześniej.

Bardzo dziękuję Dr. Royo za jego cierpliwość i za to że bada tę chorobę.

Regio Calabria, 10 kwietnia 2012

TEL: 0965600394 

[email protected]